Piotr Wróblewski
Jeszcze w marcu miasto myślało o sprzedaży budynku. Chodzi o modernistyczną kamienicę z 1939 roku, z charakterystycznym zaokrąglonym rogiem, położoną przy placu Starynkiewicza 7/9. Wiążą się z nią pewne kontrowersje. Przez dekadę mieściło się tam Biuro Gospodarki Nieruchomościami (BGK). Słynny urząd, w którym wydawano decyzję o reprywatyzacji kamienic i orzekano o zwrotach nieruchomości.
Po wybuchu afery reprywatyzacyjnej Hanna Gronkiewicz-Waltz rozwiązała skompromitowane biuro. Urzędnicy wynieśli się z budynku, który od tego czasu stoi pusty. Przez osiem lat. W międzyczasie, w 2020 roku, pracownia Andrzeja Chołdzyńskiego przygotowała projekt przebudowy, ale remontu nie rozpoczęto. Jeszcze wiosną tego roku, w odpowiedzi na nasze pytania rzeczniczka ratusza przyznała, że rozważana jest sprzedaż budynku. Teraz sporo się zmieniło.
Miasto daje pieniądze na remont. Będzie nowa siedziba ZDM?
Podczas ostatniej sesji Rady Warszawy w prognozie wpisano nowe wydatki majątkowe. Wśród nich „przebudowę budynku przy pl. S. Starynkiewicza 7/9”. Ma tam powstać „Centrum zarządzania ruchem drogowym” za około 20 mln zł. Jak ustaliliśmy, znajdzie się tam nowa siedziba Zarządu Dróg Miejskich.
- Miasto ma plan zagospodarowania budynku przy placu Starynkiewicza na potrzeby głównie Zarządu Dróg Miejskich. To nas bardzo cieszy, bo w tym momencie ZDM mieści się przy Chmielnej 120, Chmielnej 124, na Chałubińskiego 8 i na Gołdapskiej 7. Budynek wymaga pracy, więc nie jest to perspektywa bliska, ale kiedyś trzeba zacząć – mówi nam Jakub Dybalski, rzecznik ZDM.
Data rozpoczęcia prac na razie nie jest znana. Wiadomo, że w budynku powinien znaleźć się Zintegrowany System Zarządzania Ruchem.
- To miejsce, w którym mamy podgląd na skrzyżowania w Warszawie, możemy obserwować natężenie ruchu i w miarę potrzeb reagować, np. wdrażając różne programy sygnalizacji dla danego obszaru. To jest – w uproszczeniu – długa ściana z monitorami, która dziś mieści się przy ul. Chmielnej – tłumaczy Dybalski.
Jak słyszymy, ze względu na powierzchnię budynku, można by tam przenieść inne wydział oraz centrum obsługi mieszkańców. To pewne przypuszczenia. - Na razie jesteśmy jednak na początku tej drogi – kwituje.
Napisz komentarz
Komentarze