Śródmieście

W minioną sobotę, 21 września, w Warszawie zorganizowano pierwszy prawicowy „patrol obywatelski”. Z „Patelni” ulicami Śródmieścia, w rytmie okrzyków „Chwała Wielkiej Polsce” oraz antyukraińskich haseł maszerowały grupy młodych mężczyzn, w poszukiwaniu obcokrajowców łamiących prawo. Ich zdaniem to odpowiedź na słabość policji i poczucie bezkarności wśród imigrantów.

Ulice w centrum Warszawy zamknięte, korki, utrudnienia w komunikacji miejskiej i wyraźny głos sprzeciwu rolników. Protestujący zebrali się pod hasłem "5xSTOP!", by wyrazić sprzeciw wobec unijnej polityki rolnej i gospodarczej. Manifestacja rozpoczęła się przed Przedstawicielstwem Komisji Europejskiej, a jej finał zaplanowano pod Teatrem Wielkim.

Słynna palma na rondzie de Gaulle’a jesienią przeszła remont generalny. Jej odmieniony wygląd to m.in. efekt pracy zespołu z Wydziału Inżynierii Materiałowej Politechniki Warszawskiej oraz firmy Lubas. Specjaliści z uczelni zajęli się zaprojektowaniem i wykonaniem nowych, aż 74 liści. Każdy z nich ma długość ok. 3-3,5 metra i waży ok. 15 kg. Nie wszystkie liście są takie same. Proces ich produkcji był prawdziwym wyzwaniem.

Jutro, 3 stycznia, Warszawa stanie się areną masowego protestu rolników, którzy sprzeciwiają się unijnej polityce rolnej i klimatycznej. Demonstracja pod hasłem „5xSTOP!” zgromadzi tysiące osób, a kierowcy i pasażerowie transportu publicznego muszą liczyć się z poważnymi utrudnieniami w ruchu.

Eleganckie witryny, kolorowe światła iluminacji i goście z całego świata. Krakowskie Przedmieście znów, jak w międzywojniu, jest salonem Warszawy. W ciągu dwóch dekad przeszło ogromną metamorfozę.

- Wygląda niemal identycznie jak na przedwojennych fotografiach – przekonuje Piotr Otrębski. Rzecznik Ministerstwa Edukacji Narodowej i varsavianista oprowadza nas po wnętrzach gmachu przy al. Szucha 25. To perełka międzywojennego modernizmu, starannie zachowana i pielęgnowana zgodnie z duchem epoki. Udało nam się zajrzeć do niesamowitych wnętrz tego budynku.

Nowy Świat, część Traktu Królewskiego, to w obiegowej opinii jedna z najbardziej prestiżowych ulic Warszawy. Piękne kamienice, liczne bary i lokale gastronomiczne przyciągają codziennie tysiące turystów. Niestety, w nocy ulice wypełniają z kolei pijane, krzyczące tłumy, a na każdym rogu stoją ludzie zachęcający przechodniów do wstąpienia na dobrego drinka, wódkę lub striptiz. - To miał być „salon Warszawy”, a jest wielką speluną. Wszędzie jest brudno i śmierdzi - mówi Katarzyna, mieszkająca na Nowym Świecie od wielu lat.

Mieszkańcy ulic Chmielna i Nowy Świat mają dość ciągłych imprez. W każdy weekend muszą mierzyć się z hałasami, smrodem, przemocą i śmieciami. Niektórzy z nich rozważają wyprowadzkę, inni walczą o zmiany. „Bójki na placu Pięciu Rogów, na Nowym Świecie, na Chmielnej to jest rzecz absolutnie oczywista. Nie powiem codzienna, ale conocna tak” – mówi Raportowi Warszawskiemu Piotr Zgutka.

Warszawa bez Wisłostrady - brzmi to dość niewiarygodnie. Lecz taki pomysł ma grupa miejskich architektów z Miastonatura. W miejscu ruchliwej trasy miałyby stanąć nowoczesne kompleksy mieszkalne, skryte wśród bujnej roślinności. Planiści chcą zamienić lewy brzeg Wisły w zielone płuca Warszawy.

Budynek, który miał stworzyć dominantę w skali całej metropolii, wyznaczając na wiele dekad punkt odniesienia dla warszawskich wieżowców. Gmach wraz z otoczeniem od kilkudziesięciu lat stanowi jednocześnie problem i wyzwanie dla urbanistów i władz miejskich. Szanowni Państwo, przed Państwem Pałac Kultury i Nauki, unikalny mariaż funkcjonalizmu i eklektyzmu.