Utrudnienia na budowie tramwaju do Wilanowa. W nocy prawdopodobnie ostrzelano ważny sprzęt

Dewastacja sprzętu na placu budowy tramwaju do Wilanowa

W nocy z 22.10 na 23.10 na placu budowy trasy tramwajowej do Wilanowa (pętla Bonifacego) doszło do niepokojącego zdarzenia. Jak informuje główny inwestor, jedna z koparek prawdopodobnie została ostrzelana z wiatrówki. Urządzenie było nie tylko funkcyjnym i niezbędnym na budowie sprzętem, ale również pełniło funkcję edukacyjną. W tej sprawie skontaktowaliśmy się z rzeczniczką prasową policji.

- Po godzinie 6 rano jeden z pracowników zauważył uszkodzone szyby w dwóch urządzeniach budowlanych. Uszkodzenia polegały na wybiciu i stłuczeniu szyb. Na miejscu policjanci wykonali oględziny miejsca zdarzenia i uszkodzonych urządzeń - powiedziała kom. Ewa Kołdys.

Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że do uszkodzenia szyb najprawdopodobniej doszło poprzez uderzenie twardym przedmiotem. Policjanci zabezpieczyli materiały, ślady, które w poddanej zwaną analizie posłużą do ustalenia w jakich okolicznościach i na skutek czego one powstały - wyjaśnia rzeczniczka.

Celowo uszkodzona koparka miała być ważnym elementem społeczno-edukacyjnej akcji, którą organizuje Budimex. Uczniowie integracyjnej Szkoły Podstawowej przy ul. Św. Bonifacego mieli odwiedzić plac budowy i zobaczyć, jak wyglądają prace nad budową tramwaju. 

- Zgłosiliśmy to zdarzenie i policja prowadzi dochodzenie we własnym zakresie. W tej historii najsmutniejsze jest chyba to, że ta koparka uczestniczyła w akcjach edukacyjnych dla dzieci. Między innymi w szkole na Bonifacego, a więc na tej samej ulicy, na której uszkodzono koparkę - wyjaśnia nam Michał Wrzosek rzecznik firmy Budimex.

Czy będą opóźnienia w budowie tramwaju do Wilanowa?

Ostrzelanie koparki wiąże się z dodatkowymi kosztami. W rozmowie z Raportem Warszawskim rzecznik prasowy Michał Wrzosek zaznaczył, że na plac budowy dostarczą nowy pojazd. Sytuacja może nieznacznie wpłynąć na opóźnienie prac.

- W tej sytuacji mówimy o opóźnieniach na poziomie dnia czy dwóch. Taki akt wandalizmu jest karygodny i policja powinna ścigać takie przypadki z całą surowością - podkreśla rzecznik prasowy Budimex.