Dzielnica Praga-Północ podejmuje działania w sprawie rozprzestrzeniającego się handlu narkotyków i problemów z leczeniem substytucyjnym. Radni apelują do służb o częstsze patrole, chcą także, by władze odciążył praskie lecznice metadonowe. Interwencje w tej sprawie zapowiada także Ministerstwo Zdrowia. Prascy radni mają spotkać się także w wiceprezydentem Warszawy.
11 lat mieszkańcy Pragi Północ czekali na ten dzień. Zarząd Dróg Miejskich, po latach opóźnień, w końcu ogłosił przetarg w związku z przebudową Placu Hallera. Urzędnicy obiecują, że projekt zostanie zrealizowany do 2027 roku.
Remont Chmielnej pokazał, że niewielkim kosztem można zmienić zapuszczone miejsce w reprezentacyjny deptak. Teraz inne lokalizacje czekają na drugą młodość, wśród nich m.in. Targowa i plac Trzech Krzyży.
Ofensywa praska Anno Domini 2025 trwa w najlepsze. Pod koniec stycznia dostaliśmy informacje o przebudowie ul. Okrzei oraz planach przeobrażenia ul. Jagiellońskiej w plac. Władze miasta idą za ciosem i odnawiają okoliczne kamienice, które wzbogacą w przyszłości nową Starą Pragę.
Deweloper Mennica Polska zapowiada, że mieszkańcy osiedla Bulwary Praskie zyskają przejście na Golędzinów w czerwcu 2025 roku. Choć bloki znajdują się tuż nad Wisłą, to nie ma z nich bezpośredniego dostępu nad rzekę, przez co mieszkańcy warszawskich Śliwic musieli skakać przez parociąg oraz płoty, ewentualnie przejść kilka kilometrów do najbliższego legalnego zejścia.
Z nowego raportu dotyczącego narkotyków na warszawskiej Pradze-Północ wyłania się obraz narastającego kryzysu w dzielnicy. W ciągu zaledwie pięciu lat liczba przestępstw związanych z substancjami psychoaktywnymi wzrosła tam dwukrotnie, rośnie też liczba pacjentów objętych programem substytucyjnym w Warszawie, a koncentracja tego typu punktów na Pradze-Północ sprawia, że przyjeżdżają tam narkomani z całego kraju. Po wojnie w Ukrainie na Pragę trafiło także sporo osób uzależnionych ze wschodu. Tymczasem nad Polską wisi groźba opioidowej epidemii rodem z USA.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zapowiada walkę z gangami obcokrajowców w Polsce podczas konferencji z Ministrem Spraw Wewnętrznych i Administracji Tomaszem Siemoniakiem. „Ludzie, którzy nie szanują prawa, powinni być deportowani” – mówi. Tymczasem problemy z bezpieczeństwem i aktywnością gangów wzrastają na jego podwórku. Mieszkańcy i radni alarmują, że na Pragę-Północ wracają lata 90. Czy prezydent upora się z problemami we własnym mieście?
Mieszkańcy nowych osiedli na Śliwicach, które znajdują się tuż nad Wisłą, domagają się dostępu do rzeki. Na osiedlu Bulwary Praskie ceny za metr osiągają obecnie nawet 24,5 tys. zł. Choć deweloper obiecywał mieszkańcom, że zbuduje kładkę prowadzącą na Golędzinów, to sprawę komplikuje parociąg, który odcina budynki od zieleni. „To jest frustrujące dla mieszkańców, bo oni mają widok na rzekę, a jednocześnie nie mogą się tam łatwo dostać. Muszą skakać przez płoty i wspinać się na wał” – mówi nam radna Wanda Grudzień.
Przedszkolny program „Dwujęzyczne dziecko” mógłby zostać rozszerzony na całą Pragę? Taki pomysł zaproponowali radni Porozumienia dla Pragi. Do tej pory program uczący najmłodszych języka polskiego i angielskiego funkcjonował jedynie w wybranych placówkach. Dyrektorzy wydają się zainteresowani, w przeciwieństwie do władz dzielnicy.
Zarząd dzielnicy Pragi-Północ planuje zlikwidować działające w siedmiu szkołach podstawowych zerówki. Argumentują to niżem demograficznym, który panuje w stolicy. Nie zgadzają się na to opozycyjni radni z PiS i Kocham Pragę. W tej sprawie zwołali oni sesję nadzwyczajną rady dzielnicy.