W latach 90. CH Land był dumą polskiego kapitału – pierwszym centrum handlowym przy metrze, które powstało bez zagranicznych inwestorów. W czasach świetności tętnił życiem: wypożyczalnia kaset, kultowa niegdyś pizzeria „Gang Leona” (ratunek dla studentów przed erą kebabów), sklep spożywczy pod łącznikiem, a nawet bar karaoke „Rama”. Dziś większość lokali świeci pustkami, a wyżej wymienione interesy od lat już nie istnieją.
Gdy obok otworzyła się Biedronka, część klientów odeszła. Galeria, która niegdyś przyciągnęła nawet handlarzy z upadłych Kupieckich Domów Towarowych, teraz jest już tylko cieniem dawnej świetności.
Przez ponad dwie dekady charakterystyczne czerwone litery przy stacji metra Służew witały mieszkańców Mokotowa. CH Land – niegdyś tętniące życiem centrum handlowo-usługowe – wkrótce zniknie z mapy Warszawy. W jego miejsce ma powstać nowoczesny kompleks biurowo-handlowy z 12-piętrową wieżą.

Wieża biurowa zamiast galerii. Co dalej z lokalnymi biznesami?
Decyzja o rozbiórce nie jest zaskoczeniem - już w 2021 roku lokalna prasa informowała o nowych planach na działkę przy ul. Wałbrzyskiej. Deweloper Ghelamco, we współpracy z JEMS Architekci, planuje postawić tu biurowce o łącznej powierzchni 30 tys. m², z dodatkowymi 7,3 tys. m² usług. Na parterze i poziomie -1 mają pozostać lokale handlowe i gastronomia, ale sercem inwestycji będą korporacyjne przestrzenie.
– Chcemy stworzyć budynek otwarty na miasto, z zielonymi tarasami, otwartymi pasażami łączącymi budynek z otoczeniem, wygodnymi przejściami i miejscem do spędzania czasu także poza godzinami pracy. Chcemy nadać temu miejscu nowoczesny wyraz architektoniczny, zgodny z nową funkcją i lepiej odpowiadający na potrzeby miasta i współczesną estetykę – mówi Michał Nitychoruk, rzecznik Ghelamco.

W planach jest też podziemny parking na 500 aut przy ul. Wałbrzyskiej oraz dominanta – 52-metrowa wieża biurowa, która zmieni panoramę okolicy.
Na części działki, która nie należy do Ghelamco, ma powstać akademik na 249 pokoi (projekt Atelier Tektura). To może ożywić okolicę, ale czy studenci i korporacje zastąpią dawny klimat CH Land? Czy nowy budynek będzie służył mieszkańcom?
Rozbiórka nie w tym roku
Ghelamco przyznaje, że rozbiórka nie rozpocznie się w 2024 roku. Harmonogram zależy od decyzji administracyjnych i sytuacji rynkowej. Tymczasem ostatni najemcy CH Land muszą szukać nowych miejsc.
- Harmonogram inwestycji uzależniony jest od terminu uzyskania decyzji administracyjnych, sytuacji gospodarczej, popytu na powierzchnię oraz pozyskania finansowania. Szacujemy, że prace rozbiórkowe nie rozpoczną się w tym roku. Budżet inwestycji będzie uzależniony od finalnego projektu wykonawczego oraz aktualnych warunków rynkowych - dodaje Nitychoruk.
Czy nowy kompleks ożywi tę część Mokotowa, czy stworzy kolejną „martwą strefę” po godzinach pracy? Odpowiedź poznamy za kilka lat.
Tymczasem w Warszawie podobny los spotyka Dom Mody Klif przy ul. Okopowej. Ostatnio mówi się też więcej o innej mokotowskiej galerii - Sadyba Best Mall. Równo za rok, w lipcu 2026 roku właścicielowi kończy się umowa dzierżawy. Czy i tę galerię spotka podobny los?


Napisz komentarz
Komentarze