Nieco na drugim planie, a to jedno z najtrudniejszych zadań obecnego samorządu. Zgodnie z rządową ustawą, gminy muszą do połowy 2026 roku uchwalić plan ogólny, który zastąpi różnego rodzaju studia zagospodarowania. To najważniejszy dokument planistyczny.
Na jego postawie wyznaczone zostaną strefy do zabudowy mieszkaniowej, biurowej czy produkcyjnej. Określa maksymalne wysokości budynków czy intensywność działki. Pokaże planowane ciągi komunikacyjne i układy np. sieci metra. W skrócie to w planie zawarta będzie wizja Warszawy przyszłości.
Co dzieje się z planem?
Przygotowanie planu to w Warszawie wyścig z czasem. Radni podjęli decyzję o rozpoczęciu prac nad dokumentem dopiero w lipcu ubiegłego roku. Zadanie przypadło wiceprezydent Renacie Kaznowskiej, która odpowiada za architekturę. Bolączką jest brak głównego architekta – po odejściu Marleny Happach w kwietniu 2024. Co więcej, pierwotnie dokument miał zostać uchwalony do końca tego roku. Finalnie termin przesunięto na 30 czerwca 2026.
- W tej chwili prace projektowe nad planem ogólnym zbliżają się do końca. Dużą częścią prac była analiza wniosków zebranych do tego dokumentu we wrześniu zeszłego roku – otrzymaliśmy prawie 64 tysiące postulatów zawartych w blisko 40 tysiącach pism. Według aktualnego harmonogramu planujemy przekazanie projektu planu ogólnego do zaopiniowania i uzgodnienia przez ograny zewnętrzne pod koniec sierpnia – mówi w rozmowie z nami Renata Kaznowska.
To jednak nie koniec prac. Następnie odbędą się konsultacje społeczne. Równolegle omawiana będzie też strategia rozwoju miasta: „oba te dokumenty są komplementarne jeśli chodzi o określenie polityki przestrzennej miasta.”
W strategii, jak ustaliliśmy, znajdą się plany inwestycyjne do 2043 roku, a także zarys tych na dalsze lata. To w tym dokumencie pojawi się rekomendowana kolejność budowy odcinków linii metra: M3, M4 i M5
- Jako miasto stanęliśmy przed wielkim wyzwaniem przygotowania nowej strategii oraz planu ogólnego dla całej w Warszawy w bardzo krótkim czasie. Zadanie jest naprawdę złożone a harmonogram napięty. Dlatego pracujemy bardzo zdeterminowani, a efekty są już bardzo zaawansowane – dodaje wiceprezydent Warszawy.
Napisz komentarz
Komentarze