Nie będzie linii metra na Zieloną Białołękę. Może załapie się na linię M6, ale po 2050 roku
Białołęka, czyli druga największa dzielnica stolicy, od lat pozostaje na samym końcu pod względem inwestycji w infrastrukturę. To powoduje problem w skomunikowaniu z resztą Warszawy. Autobusy nie jeżdżą po większości ulic, a tramwaj to w wielu miejscach dopiero pieśń przyszłości. Także metro linii M4 zawita na Białołękę z jedynie trzema stacjami, w jej zachodniej części. Zielona Białołęka będzie nadal białą plamą na miejskiej mapie komunikacyjnej. Zdaniem Warszawskiego Metra ta inwestycja po prostu się „nie opłaca”.
18.09.2024 12:40
1