Piaseczno

Po 11 latach na wysokości Otwocka i Konstancina-Jeziorny, nieopodal Warszawy zamilkł charakterystyczny pomruk holowników. Ostatni samochodowy prom na środkowej Wiśle – łączący brzegi w Gassach i Karczewie – kończy działalność. Jego właściciel, zmęczony walką z naturą i systemem, odchodzi na emeryturę. Czy ktoś przejmie od niego tę drogocenną dla mieszkańców przeprawę?

227 km/h - z taką prędkością pędził pirat drogowy w Porsche drodze ekspresowej S7. Szaleńczą jazdę przerwali piaseczyńscy policjanci z drogówki. Dla kierowcy „przejażdżka” skończyła się bardzo wysokim mandatem oraz 15 punktami karnymi.

Polskie służby wszczęły procedurę deportacyjną wobec 28-letniego Nigeryjczyka, przebywającego w Polsce nielegalnie. Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów w Piasecznie za spowodowanie kolizji i prowadzenie auta pod wpływem alkoholu. Trafił on do aresztu, a następnie w trybie przyspieszonym sąd zdecydował o 30-dniowej karze więzienia.

Policjanci z Piaseczna zatrzymali poszukiwanego listem gończym, 61-letniego mężczyznę, który ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości przez prawie ćwierć wieku. Jak przekazała nam policja, oskarżony za wcześniej popełnione przestępstwo miał spędzić w więzieniu dwa tygodnie.

Na węźle Lesznowola kierowca Mazdy zawrócił pod prąd, wprost pod radiowóz. „Chciałem do Nadarzyna” – tłumaczył. Mandat 200 zł to najmniejsza z możliwych kar.

Warszawskie szkoły przeżywają edukacyjny paradoks. Choć codziennie tłumy dzieci i młodzieży uczęszczają do placówek w stolicy, aż 20% z nich to uczniowie spoza miasta. Dane Urzędu Statystycznego w Warszawie potwierdzają: Warszawa nie jest tylko miejscem zamieszkania – to przede wszystkim centrum edukacyjne całego Mazowsza.

2 750 zł mandatu, 30 punktów karnych i utrata prawa jazdy. Takie konsekwencje swojej jazdy poniesie 23-latka zatrzymana przez policjantów piaseczyńskiej drogówki. Kobieta straciła uprawnienia nie dlatego, że przekroczyła limitów punktów karnych. Jak się okazało, prowadziła po spożyciu alkoholu.

Druty pod napięciem na drodze serwisowej przy S7 w Złotokłosie pod Piasecznem zszokowały drogowców i policję. Starszy mężczyzna, który zbudował zaporę, chciał zatrzymać przejeżdżające auta. Na szczęście nie doszło do tragedii.

16-letni mieszkaniec Piaseczna wsiadł za kierownicę samochodu należącego do swojego kolegi i ruszył na przejażdżkę ulicami miasta. Podróż przerwali mu policjanci. Odpowiedzialność poniesie w tej sytuacji nie tylko nieletni, ale też 23-letni właściciel auta.

Historii o piratach drogowych ciąg dalszy. Przez Rembertów pędził młody kierowca, który w terenie zabudowanym na liczniku miał ponad 100 km/h. Po zatrzymaniu 23-latka policja sprawdziła, że chłopak... ma już sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Sprawa nie zakończy się więc tylko na mandacie. Swój finał będzie miała w sądzie.