Na Porsche, które pędziło w kierunku Warszawy drogą krajową S7, zwrócili uwagę piaseczyńscy policjanci z drogówki, którzy akurat wtedy pełnili służbę w nieoznakowanym radiowozie. By mieć pewność co do swoich podejrzeń, sprawdzili prędkość auta za pomocą wideorejestratora. Pomiar nie pozostawił im żadnych złudzeń — kierowca Porsche gazował 227 km/h. Na odcinku, gdzie obowiązywało ograniczenie do 120 km/h.
Miłym zaskoczeniem jest to, że mężczyzna nie próbował uciekać i zatrzymał się do kontroli. Szaleńcza jazda 46-latka doprowadziła do wystawienia mu mandatu na wysokość 2,5 tys. złotych. Z kolei na jego konto trafiło aż 15 punktów karnych.
„Policjanci po raz kolejny apelują o rozwagę i zdjęcie nogi z gazu! Brawurę na drodze można przepłacić zdrowiem i życiem. Pamiętajmy, że na drodze nie jesteśmy sami – bądźmy odpowiedzialni za siebie i innych. [...] pośpiech jest niestety bardzo złym doradcą oraz powodem wielu niebezpiecznych sytuacji na drodze, dlatego też dla osób łamiących obowiązujące przepisy nie ma taryfy ulgowej” — przekazuje podkom. Magdalena Gąsowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie.
Napisz komentarz
Komentarze