61-latek unikał odbycia kary więzienia przez 24 lata. Podawał się za inną osobę, zmieniał swoje miejsce przebywania. Zaraz po zatrzymaniu mężczyzna trafił do zakładu karnego, gdzie odbędzie karę.
- Został osadzony w zakładzie karnym zgodnie z dyspozycją sądu. Natomiast był poszukiwany za przestępstwo niealimentacji, a kara pozbawienia wolności, którą miał do odbycia to 14 dni – powiedziała naszej redakcji podkom. Magdalena Gąsowska, oficer prasowa komendanta powiatowego policji w Piasecznie.
Policjantka zwróciła uwagę na okres i sposób ukrywania się oskarżonego. Jak podkreśliła, „przez wiele lat funkcjonował nawet pod innymi imieniem i nazwiskiem, zmieniał miejsce pobytu”, więc „zrobił dosyć dużo”, by się ukrywać, „a kara była niewielka”.
List gończy został wydany przez sąd w Tomaszowie Lubelskim, a poszukiwania prowadziła tamtejsza policja od 2001 roku.
Rzecznik prasowa piaseczyńskiej policji zapewniła nas, że sprawa nie uległa przedawnieniu.
- Prowadzimy poszukiwania do momentu zatrzymania osoby poszukiwanej, także tutaj dyspozycja sądu była taka, a nie inna i te poszukiwania były prowadzone – wskazała.
Jak dodała, „okazało się, że mężczyzna przebywa na terenie powiatu” piaseczyńskiego.
- Jeżeli chodzi o same czynności zatrzymania i to jak to wszystko wyglądało, to jest to wynik pracy operacyjnej – wskazała podkom. Gąsowska.
Policja w Piasecznie zaznaczyła w komunikacie, że „to zatrzymanie jest doskonałym dowodem na to, że ukrywanie się przed wymiarem sprawiedliwości nie daje gwarancji bezkarności”.
Napisz komentarz
Komentarze