policja warszawa

33-latek trafił do szpitala z raną kłutą brzucha po tym, jak zwrócił uwagę parze, która w trakcie Dni Ursynowa chciała uprawiać "miłość" na oczach uczestników imprezy. Sprawca i jego towarzyszka uciekli. Policja apeluje o pomoc w ich odnalezieniu.

Głośne okrzyki przez megafon, transparenty z kontrowersyjnymi hasłami i mocne oskarżenia pod adresem edukacji seksualnej – to właśnie przeciwnicy Parady Równości przyciągali uwagę tuż przy metrze Świętokrzyska. Choć ich obecność była głośna i wyrazista, uczestnicy marszu nie dali się sprowokować – odpowiedzieli ciszą i spokojem. Później, w trakcie marszu, grupa członków protestu antyizraelskiego zaatakowała jedną z platform.

Tysiące ludzi przeszło dziś ulicami Warszawy, niosąc flagi i transparenty w obronie równości. Hasła tolerancji i jedności mieszały się z głosami sprzeciwu, ale atmosfera święta dominowała.

"Sprawdzamy każdy metr trasy, by zapewnić bezpieczeństwo" – policja w pełnej gotowości przed Paradą Równości. W akcji biorą udział nie tylko patrole prewencyjne, ale także funkcjonariusze wydziału ruchu drogowego oraz pododdziały antyterrorystyczne. Funkcjonariusze kontrolują okolice PKiN oraz kluczowe ulice na trasie marszu.

Policjanci nakryli go na kradzieży kół. 50-latek zaczął uciekać swoim Oplem Meridą, jednak w pewnym momencie zderzył się czołowo z radiowozem. Tak skończył się nocny pościg.

Viet Ha N. o pseudonimie Paweł Wietnamczyk został tymczasowo aresztowany. Szefowi zorganizowanej grupy przestępczej, działającej na terenie Wólki Kosowskiej przedstawiono zarzuty. Chodzi m.in. o pranie brudnych pieniędzy.

Ponad 1,5 mln zł łapówek, urzędnicy na cenzurowanym i firmy płacące za przetargi. Policja i prokuratura rozbijają korupcyjny układ na Targówku, ale to tylko wierzchołek góry lodowej. W sprawę zamieszany jest wysoko postawiony dyrektor Zakładu Gospodarowania Nieruchomościami.

Krzyk - to miało uratować małą dziewczynkę przed próbą porwania. 10-latce, która wracała sama do domu hulajnogą, najprawdopodobniej udało się spłoszyć potencjalnego porywacza. Policja zabezpieczyła monitoring i szuka osoby, która miała kontakt z dziewczynką. - Na tę chwilę nie wynika, aby miało dojść do próby uprowadzenia dziecka - dementuje doniesienia policja. Co się stało?

Pijany mężczyzna z maczetą biegał po ulicach Pragi-Północ i zaczepiał ludzi. Takie zgłoszenie otrzymali warszawscy policjanci, którym udało się zatrzymać 38-latka. Miał w wydychanym powietrzu aż 2,5 promila alkoholu. Teraz grozi mu wysoka grzywna lub więzienie.

W sieci eksplodowała fałszywka: rzekomy „rozkaz” zatrudniania Ukraińców jako tłumaczy na policji ma podsycać niepokój. Miasto zaprzecza, ale wiralowy dokument już żyje własnym życiem. Kto i po co rozkręca spiralę nienawiści?