policja warszawa

Policjanci zabezpieczyli ponad 2700 paczek papierosów bez akcyzy i 43 kg suszu tytoniowego u 41-letniego obywatela Armenii. Mężczyzna odpowie za przestępstwo akcyzowe i uchylanie się od podatku.

Warszawa ma nowego szefa stołecznej Policji. Młodszy inspektor dr Krzysztof Ogroński został powołany na stanowisko Komendanta Stołecznego Policji, zastępując insp. Dariusza Walichnowskiego.

Handel papierosami znów kwitnie na Targowej. Służby właśnie przeprowadziły nalot, ale to nie wystarcza. – Widać, że to zorganizowana grupa. Po paru dniach od akcji służb ten proceder jest wznawiany – mówi nam radny, Karol Szyszko.

Policjanci z warszawskiej drogówki zatrzymali kierowcę, który na ul. Modlińskiej rozpędził auto do 157 km/h. Tłumaczył, że testował samochód. Za prędkość stracił prawo jazdy.

Krwawiła, gdy wysiadała z autobusu linii 190. Kilka minut wcześniej, jako jedyna, przerwała koszmar starszej kobiety. Zenobia Żaczek została pobita za to, że stanęła w obronie starszej Ukrainki. Policja złapała już agresora.

Policja uderzyła w dilerów. To akcja związana z rozpoczęciem roku szkolnego. Zabezpieczono aż 20 kilogramów narkotyków.

Medialne doniesienia, które pojawiły się na początku tygodnia, sprawdziły się. Insp. Dariusz Walichnowski, komendant stołecznej policji, odchodzi ze swojego stanowiska. Oficjalny wniosek złożono 15 września. Prezydent Warszawy i wojewoda mazowiecki opowiedzieli się za odejściem Walichnowskiego. Nie wiadomo na razie kto go zastąpi.

20 lat więzienia, tyle grozi zatrzymanemu 39-latkowki z Mokotowa. Mężczyzna, będąc pod wpływem alkoholu, miał zaatakować z kastetem w ręku przypadkowego przechodnia. Później okazało się, że nawoływał w mediach społecznościowych do nienawiści oraz zabijania Ukraińców.

Kryminalni z Bemowa zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o handel narkotykami. Policjanci zabezpieczyli 700 g amfetaminy i mefedronu oraz ecstasy. Jeden z podejrzanych trafił do aresztu.

Porwał człowieka i przetrzymywał go związanego z workiem na głowie. W taki sposób odzyskał dług. Na co dzień trudnił się handlem kokainą. Wpadł Robert G. współpracujący z grupą pruszkowską. Od lat się ukrywał.