Kilka dni temu policjanci ze stołecznego Wydziału Ruchu Drogowego, zatrzymali kierującego Fordem, który w obszarze zabudowanym, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h, jechał aż 131 km/h. Szybka matematyka podpowiada nam, że przekroczył on prędkość aż o 81 km/h!
Po zatrzymaniu mężczyzny okazało się, że nie było to jego pierwsze wykroczenie. Z policyjnych danych wynikało, że w ostatnich dwóch latach był już karany za przekroczenie prędkości o 30 km/h. Jako że działał w warunkach recydywy, policjanci nałożyli na niego bolesny mandat w wysokości 5 tys. złotych.
Na pocieszenie jego konto zostało zasilone 15 punktami karnymi. Kierowca Forda stracił również prawo jazdy na trzy miesiące.












Napisz komentarz
Komentarze