policja warszawa

W maju minął rok od zaginięcia 16-letniego Krzysztofa Dymińskiego. Rodzice szukają syna wszystkimi możliwymi metodami i nie tracą nadziei, że kiedyś go odnajdą. Matka chłopca zamieściła przejmujący wpis w mediach społecznościowych. - Możesz wrócić bez słowa, jakbyś nigdy nie wyszedł - zwróciła się bezpośrednio do syna.

Policjanci znów skontrolowali „taksówki na aplikacje” jeżdżące po Warszawie. W kilka godzin sprawdzili 38 aut. Okazało się, że kierowcy większości z nich nie przestrzegają przepisów. Skala łamania prawa może wprawiać w osłupienie.

Policjanci proszą mieszkańców o pomoc. Chodzi o kradzież dokonaną w Galerii pod Dębami na Białołęce. Funkcjonariusze od dwóch miesięcy próbują ustalić, kto był jej sprawcą. Teraz publikują wizerunek.

Ostatnie pokolenie - te dwa słowa stały się ostatnimi czasy swoistym postrachem warszawskich kierowców. Chodzi bowiem o grupę aktywistów, która poprzez blokowanie ruchu i przyklejanie się do jezdni, chce zwrócić uwagę społeczeństwa oraz polityków na problemy klimatyczne. Opinie co do słuszności formy sprzeciwu są podzielone - także wśród polityków.

65-latek podejrzany o próbę zabójstwa. Podczas sąsiedzkiej kłótni mieszkaniec Woli miał zadać dwukrotnie cios nożem w brzuch drugiego mężczyzny. Pokrzywdzony trafił do szpitala. Sprawą zajmuje się lokalna prokuratura. Teraz przed 65-latkiem stoi widmo dożywocia.

Policjanci zatrzymali mieszkańca Targówka, który był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności. 41-latek posiadał też narkotyki. Funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 230 gramów różnych substancji. Mężczyzna usłyszał zarzut. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.

Amerykański rap, tłumy rozemocjonowanych nastolatków, agresywni ochroniarze, wściekli mieszkańcy i droga woda - w ten dosyć pobieżny sposób można podsumować ostatni Cloud Festiwal organizowany w Warszawie. Kontrowersji związanych z zeszłoweekendowym eventem nie brakuje, a zdecydowanie najpoważniejszą z nich jest oskarżenie ochroniarzy o wiele brutalnych pobić niepełnoletnich uczestników. Policja prowadzi w tej sprawie postępowanie.

Policjanci zauważyli mężczyznę, który stał na chodniku i machał do nich rękoma. Myślał, że zbliża się do niego zamówiona taksówka. Gdy zorientował się, że to policyjny radiowóz, zaczął zachowywać się nerwowo. Jak się okazało, nie bez powodu.

W poniedziałek wieczorem w Jeziorze Żabim w Wawrze utonął mężczyzna. Gdy służby dotarły na miejsce, znajdował się pod wodą. Akcja reanimacyjna nie przyniosła efektów.

Dwójka znajomych sprzątała wspólnie w biurowcu, okazało się, jednak, że wynosili oni z budynku nie tylko śmieci. Na ich trop wpadli policjanci ze Śródmieścia, którzy ustalili, że przy okazji legalnej pracy kradli oni różne przedmioty. Chodzi o telefony, laptop czy rzutnik. Łączne straty oszacowano na około 15 tys. złotych.