ReklamaBanner

Nowy mural na Ursynowie zwraca uwagę na ważny temat. „Nie wstydźmy się korzystać ze wsparcia”

Na ścianie bloku na Ursynowie zaczął powstawać największy w Polsce mural poświęcony zdrowiu psychicznemu. Przy Wasilkowskiego 14 stanęły już rusztowania, a malowidło powoli pojawia się na elewacji. Za inicjatywę odpowiada Fundacja „Twarze depresji”, a autorem projektu jest Wojciech Brewka.
Nowy mural na Ursynowie
Nowy mural na Ursynowie

Autor: Twarze Depresji. Nie Oceniam. Akceptuję/Facebook

Niezwykły mural na Ursynowie powstaje z okazji dziesiątej rocznicy Fundacji „Twarze depresji”, która działa na rzecz zdrowia psychicznego w Polsce. Z kolei autorem malowidła jest Wojciech Brewka. 

- Mural składa się z kilku części. Na pierwszy rzut oka jest kolorowy, abstrakcyjny. Gdy spojrzymy uważniej, to zobaczymy twarz dziewczyny i chłopaka lub kobiety i mężczyzny, bo nie jest to dopowiedziane. Są smutni i zamknięci w swoim świecie. Choć mural jest kolorowy i otacza ich mnóstwo barw i pozytywnych rzeczy, oni tego nie widzą. Taka jest depresja. Osoby chorujące nie potrafią cieszyć się z tego, co ich otacza. Nie widzą barw. Widzą świat tylko w czarnych kolorach. Na muralu ten stan symbolizuje właśnie czarny kolor – powiedział Wojciech Brewka dla magazynu "Twarze depresji".

„Na depresję chorują nie tylko dorośli” 

Malowidło powstało charytatywnie, a autor nie wziął wynagrodzenia za jego realizację. W projekcie pomogli także internauci, którzy wpłacali pieniądze na zbiórkę, mającą na celu zgromadzenie środków na powstanie malowidła. Jak mówi jego autor, ma ono przypominać, że depresja jest chorobą, na którą nie cierpią jedynie dorośli, ale też dzieci. Mural zachęcać ma także cierpiące na nią osoby do zgłaszania się do specjalistów. 

- Chciałem podkreślić, że depresja nie dotyka tylko dorosłych, czy młodych, że chorują na nią też małe dzieci, dlatego można tam dostrzec również laleczkę i kwiatek, który jest dziecięcą bazgrotą. Dzieci z depresją mają może jeszcze trudniej niż dorośli, bo często zupełnie nie wiedzą, co z tym zrobić, dlatego świadomość społeczna i uważność dorosłych na niepokojące objawy choroby są tak ważne. Chciałem, żeby ten mural był kolorowy, pełen energii, ale też, żeby skłaniał nas do refleksji, czy my nie czujemy się tak, jak główni bohaterowie tego muralu, czy nie potrzebujemy zwrócić się do specjalisty? Nasze życie nie musi być namalowane  w czarnych kolorach. Wokół jest wiele pięknych barw, dlatego nie wstydźmy się korzystać ze wsparcia psychologów, psychoterapeutów i psychiatrów – mówi Wojciech Brewka. 

Kampania społeczna „Twarze depresji. Nie oceniam. Akceptuję” działa od 10 lat i przez ten czas zaangażowało się w nią ponad 60 ambasadorów. To aktorzy, dziennikarze, muzycy, pisarze i sportowcy. Odsłonięcie muralu jest zaplanowane na 15 października. W finansowaniu przedsięwzięcia pomogła dzielnica Ursynów. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Tubylec 23.09.2024 19:29
Czy mural Twarze Depresji bez ogólnych zebrań z mieszkańcami z quorum jest wymuszeniem Ratusza i spółdzielni ? Fundacja to firma. Czy leczy, czy ratuje , czy cokolwiek robi musi się kierować względami i zależnościami finansowymi. Cena za tą powierzchnię reklamy w Warszawie to około 75 000 zł za miesiąc. Czy Ratusz będzie za to g ó n o będzie płacił?

Reklama
NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.