ReklamaBanner

Sezon grzewczy w Warszawie rozpoczęty. Jak zaoszczędzić?

W ciągu ostatnich kilku dni zdążyliśmy pożegnać już upały oraz przyjemne ciepło. I chociaż słoneczna pogoda zostanie z nami jeszcze przez jakiś czas, to temperatury będą konsekwentnie spadać. To dla mieszkańców Warszawy oznacza jedno - rozpoczęcie sezonu grzewczego. Jednak kiedy dokładnie?
Sezon grzewczy w Warszawie rozpoczęty. Jak zaoszczędzić?
W grzejnikach już zaczęło być ciepło

Autor: Jakub Szyda / Raport Warszawski

Od ponad tygodnia trwa już kalendarzowa jesień. Temperatury, mimo nadal bezchmurnego nieba i świecącego słońca, będą konsekwentnie spadać. To oznacza, że powoli zbliżamy się do sezonu grzewczego 2024/2025.

Kiedy zaczyna się sezon grzewczy?

Na początku warto należy zaznaczyć, że nie istnieją żadne przepisy regulujące okres rozpoczęcia oraz zakończenia sezonu grzewczego. Rozporządzenie ministra gospodarki z 15 stycznia 2007 roku nie podaje konkretnej daty, kiedy systemy ciepłownicze mają przejść w „tryb zimowy”. W tekście czytamy, że, sezon grzewczy to „okres, w którym warunki atmosferyczne powodują konieczność ciągłego dostarczania ciepła w celu ogrzewania obiektów”. Na ratunek przychodzą jednak orzeczenia sądów w tej sprawie.

Obecnie przyjmuje się, że początek sezonu grzewczego ma miejsce w październiku, natomiast kończy się 30 kwietnia. Innym, bardziej miarodajnym wyznacznikiem tego, kiedy należy włączyć ogrzewanie w blokach i domach, jest temperatura. 

Wcześniej centralne ogrzewanie budynku uruchamiano, kiedy na zewnątrz temperatura przez trzy dni nie przekraczała 10 st. C. Obecnie przepisy mówią, że ogrzewanie włącza się, kiedy temperatura wewnątrz pomieszczeń spadnie poniżej 20 st. C. Warto jednak dodać, że zarządcy najczęściej idą mieszkańcom na rękę i włączają ogrzewanie nieco wcześniej.

- Jeśli mieszkańcy nie odczuwają nagrzanych grzejników w mieszkaniach to może być to spowodowane m. in. tym, że spółdzielnia lub wspólnota w umowie z dostawcą mają ustaloną temperaturę zewnętrzną, poniżej której ciepło do budynku jest włączane automatycznie i powyżej której automatycznie jest odcinany dopływ ciepła na potrzeby centralnego ogrzewania. Ciepła woda użytkowa jest dostępna przez cały rok - wyjaśnia Paweł Zbiegniewski, menadżer z firmy Veolia, która odpowiada za przesył ciepła w Warszawie. 

Czy obecny sezon odbije się na portfelach mieszkańców?

Na pytanie o wysokość cen, Veolia odpowiada jednoznacznie: za 1 GJ (gigadżul energii) przyjdzie warszawiakom zapłacić 140,50 zł. Za ok. 75 proc. tej ceny, mają być odpowiedzialne firmy zewnętrze, produkujące ciepło np. poprzez podgrzewanie w elektrociepłowniach wody, która później trafia do rur. 

- Jedynie za 25 proc. ceny ciepła, jaką na rachunku widzi mieszkaniec Warszawy, odpowiada nasza firma, która eksploatuje warszawską sieć ciepłowniczą. W Veolii Energii Warszawa, odpowiadamy za dystrybucję ciepła, czyli jego transport z elektrociepłowni należących do innych firm do budynków w Warszawie - przekonuje Zbiegniewski

Jak zaoszczędzić na rachunku?

Na początku warto zadbać o odpowiednie odpowietrzenie oraz czystość kaloryferów. Osad czy brud mogą skutecznie obniżyć poziom otrzymanego ciepła. Warto również pamiętać, aby grzejnik miał co najmniej 15 cm wolnej przestrzeni, aby ciepło mogło rozejść się po pomieszczeniu. 

Druga porada - zwłaszcza dla osób ogrzewających gazem - to odpowiednie uszczelnienie okien oraz drzwi. Wietrzyć powinno się krótkotrwale, uprzednio zakręcając na ten czas grzejniki. Nieoceniony będzie także termostat, dzięki któremu będziemy mogli na bieżąco regulować temperaturę w naszym domu. Na noc warto również zasłonić okna żaluzją lub zasłoną, aby jeszcze bardziej ograniczyć utratę ciepła.

Służby apelują o rozwagę

Sezon grzewczy to także czas w którym należy zwracać szczególną uwagę na swoje bezpieczeństwo. Jeśli nasze mieszkanie jest ogrzewane za pomocą gazu, to zagrożenie zatrucia tlenkiem węgla jest realne. Objawy zatrucia bywają mylące, szczególnie jeśli w domu nie ma czujki. Zaniepokoić powinny mdłości, osłabienie, senność, bóle głowy, a zwłaszcza duszności. W przypadku podejrzenia zatrucia czadem należy jak najszybciej alarmować służby ratownicze. Pamiętać należy także, że osoby zatrutej tlenkiem węgla nie wolno resuscytować, ponieważ sami możemy się zatruć.

Wśród głównych przyczyn zatruć tlenkiem węgla są: nieszczelność, brak konserwacji urządzeń, w tym ich czyszczenia, wady konstrukcyjne, niedostosowanie systemu wentylacji do standardów.

Straż pożarna od lat uczula, że remedium stanowi instalacje czujników czadu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.