Podziemne pojemniki na odpady zaczęły pojawiać się w Europie w latach 80. Od tamtej pory stały się powszechnym elementem infrastruktury miejskiej w wielu krajach.
- Jest to rozwiązanie powszechnie stosowane w Europie, zarówno w nowej tkance mieszkaniowej, jak i wśród starej zabudowy, w krajach zachodnich takich jak Holandia czy Portugalia, ale również wśród naszych sąsiadów, np. na Litwie – podkreśla Marta Szczepańska z Miasto Jest Nasze.
Podziemne, szczelne pojemniki, choć trudniejsze w obsłudze i droższe w montażu, zapewniają według radnej liczne korzyści, takie jak:
- eliminacja odoru, który coraz częściej staje się problemem w okresie upałów;
- ograniczenie dostępu odpadków dla zwierząt, takich jak szczury czy dziki;
- uporządkowanie przestrzeni publicznej.
Warszawa – czas na zmiany?
Obecnie w Warszawie, jedyne znane nam, podziemne śmietniki znajdują się przy ul. Krajewskiego na Żoliborzu oraz przy Bronikowskiego 2 oraz obok, na Dembowskiego, na Ursynowie. Wszystkie pojemniki są obsługiwane przez prywatną firmę. Jak ustaliliśmy - zarówno Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania, jak i Zakład Oczyszczania Miasta nie mają w swoich zasobach podziemnych pojemników, więc zmiany wymagałyby nie tylko stworzenia nowych śmietników, ale i zakupu odpowiednich urządzeń do wyciągania odpadów z podziemnych kontenerów. Czy taka zmiana nie byłaby więc zbyt kosztowna?
Zdaniem radnej miasto powinno jednak uwzględnić tego typu rozwiązanie w kolejnych przetargach na wybór operatorów, którzy zajmują się w Warszawie wywozem odpadów. W rękach MPO jest zaledwie 8 dzielnic - pozostałe obsługiwane są przez prywatne podmioty.
- Wraz z rozwojem systemu utylizacji odpadów komunalnych apeluję o uwzględnienie w kolejnych przetargach na wywóz poszczególnych frakcji możliwości odbioru z pojemników półpodziemnych i podziemnych – zaznacza Marta Szczepańska.

Radna zwraca również uwagę, że miasto powinno dążyć do bardziej przyjaznych środowisku rozwiązań z wykorzystaniem nowoczesnych technologii.
- Podpisywanie nowych umów na wywóz frakcji powinno umożliwić wdrażanie nowych rozwiązań technologicznych, a spójna polityka miejska w zakresie gospodarki odpadami – możliwość estetycznego i efektywnego lokowania coraz liczniejszych frakcji – dodaje.
Przykłady z Polski
W Polsce podziemne śmietniki zyskują na popularności. Miasto Chełm, które jest mniej liczne od warszawskiego Żoliborza czy Ursusa, zainstalowało siedem „gniazd” podziemnych śmietników, każde składające się z pięciu pojemników, oraz 79 półpodziemnych gniazd na odpady. Takie inicjatywy pokazują, że również w naszym kraju można skutecznie wdrażać nowoczesne systemy zarządzania odpadami. Nawet w miastach liczących zaledwie 40 tys. mieszkańców.
Radna Marta Szczepańska zwraca uwagę na potrzebę modernizacji systemu gospodarowania odpadami w Warszawie i rosnącą potrzebę mieszkańców na nowe rozwiązania pozbywania się śmieci z domów.
- Badania opinii publicznej pokazują jasno, że temat sprawnej utylizacji odpadów jest kluczowy dla warszawiaków. Podziemne systemy nie tylko poprawiają estetykę miasta, ale również przyczyniają się do lepszego zarządzania odpadami i zwiększenia komfortu mieszkańców – podkreśla.
Napisz komentarz
Komentarze