Firma 7R z Krakowa chce zabudować potężny teren, o powierzchni ponad 70 hektarów na Bielanach. Chodzi o obszar ciągnący się między ul. Improwizacji i ul. Wójcickiego, który nie jest objęty planem zagospodarowania. To ogromna powierzchnia równa połowie Cmentarza Północnego, położonego w pobliżu. Z dwóch stron ma graniczyć z hutą, a poza tym z otuliną Puszczy Kampinoskiej i zróżnicowaną zabudową usługową i mieszkaniową.
W tym miejscu powstać „park logistyczny” z budynkami produkcyjnymi (przemysł) oraz magazynowymi, które zajmą niemal 60 hektarów (do tego drogi i parkingi ok. 15 ha). Planowana powierzchnia zabudowy to aż 318 tys. mkw. Inwestor proponuje parterowe hale, miejscami z częścią biurową o wysokości do sześciu kondygnacji.
Całą inwestycję podzielono na trzy etapy:
- Etap I – powstaną wtedy trzy hale magazynowo-produkcyjne z zabudową biurową
- Etap II – dwie hale i zabudowa biurowa
- Etap III – cztery hale i zabudowa biurowa.
.png)
Mieszkańcy protestują. Władze dzielnicy reagują
Inwestor rozpoczął procedurę środowiskową. Złożył wniosek, w którym czytamy m. in. że ruch towarowy pójdzie ul. Wóycickiego. Samochody osobowe pojadą z kolei wjazdem od strony ul. Improwizacji. To jednak wstępna wizja, ponieważ firma 7R dopiero stara się o decyzję środowiskową. Mieszkańcy mieli czas do 30 kwietnia, aby złożyć ewentualne uwagi. W międzyczasie sprawą zainteresowały się władze dzielnicy.
- Jako Zarząd Dzielnicy Bielany zwróciliśmy się do stołecznego Biura Ochrony Środowiska z naszymi postulatami w ramach konsultacji w sprawie budowy budynków usługowo-magazynowo-produkcyjnych przy ulicy Improwizacji i K. Wóycickiego — komentuje Grzegorz Pietruczuk, burmistrz Bielan.
Samorządowcy apelują również o wypracowanie wspólnych celów, które pozwolą na zachowanie równowagi między dalszym rozwojem urbanistycznym miasta, a ochroną korytarza ekologicznego na omawianym obszarze. Realizacja planowanej inwestycji doprowadzi do jego zamknięcia i spowoduje znaczne szkody w tutejszym ekosystemie.
- Korytarz ten ma ogromne znaczenie dla lokalnej fauny, migrującej z i do Kampinoskiego Parku Narodowego. Teren ten jest zarazem porośnięty drzewostanem, który zapewnia barierę między osiedlami mieszkaniowymi a strefą przemysłową. Potrzebę zachowania korytarza podnieśliśmy ponadto w uwagach złożonych przez Zarząd Dzielnicy do Planu Ogólnego dla Warszawy — dodaje burmistrz.
Reakcja władz nie powinna dziwić, ponieważ już sam wniosek inwestora wzbudził poważne zaniepokojenie. Cytując mieszkańców, z którymi rozmawialiśmy, tę formę rozwoju przemysłu na Bielanach określić należy jako błędną.
Alarmująca jest też skala wycinki. Na działce, według karty informacyjnej projektu, znajduje się około 5,5 tysiąca drew. Na potrzeby budowy inwestor chce wyciąć 2308 z nich. Cztery zostaną przesadzone. Poza tym, zgodnie z prawem zobligowany jest do nasadzeń zastępczych – proponuje równowartość, czyli 2308 nowych drzew, na terenie inwestycji.
Mieszkańcy przekonują również, że inwestycja spowoduje „paraliż komunikacyjny na lokalnych drogach”.
- Już teraz okolica obciążona jest dużym ruchem samochodów ciężarowych z firm POOR, Byś, Arcelor Mittal .Obok na Wólce Węglowej jest procedowanych kilka wniosków na decyzje środowiskowe na budowę hal przemysłowych o powierzchni kilkunastu hektarów każda – piszą mieszkańcy w odpowiedzi na nasze pytania.
.png)
W uwagach, które złożyli do Biura Ochrony Środowiska, czytamy, że ich zdaniem inwestycja wpłynie negatywnie na środowisko. Wymieniają, że przecięte zostaną szklaki, którymi wędrują dzikie zwierzęta. Obawiają się sporego hałasu. Wreszcie wymieniają brak infrastruktury umożliwiającej: „ruch tysięcy tirów w sposób, który nie sparaliżuje funkcjonowania tego obszaru”.
- Podkreślamy konieczność uwzględnienia w raporcie dla inwestycji budowy dróg powiązanych z istniejącym układem drogowym, aby zapewnić jego sprawne funkcjonowanie, przy jednoczesnym poszanowaniu zasad ochrony środowiska. Zwiększone obciążenie ciężarowe ruchu drogowego w zakresie bezpieczeństwa i zdrowia powinno być przedmiotem analiz — podsumowuje Pietruczuk.
Zdaniem władz Bielan konieczne jest, aby inwestor przy ewentualnym rozpoczęciu wycinki i budowy, wykonał nasadzenia zastępcze, zgodnie z decyzjami administracyjnymi dot. wycinki drzew. Ich liczba byłaby ustalona wspólnie z władzami dzielnicy.
Mieszkańcy zauważają też, że miasto zaczęło wstępne prace nad tym obszarem Młocin, który położony jest po sąsiedzku. Tam zdecydowano o ograniczeniu zabudowy i wysokim współczynniku powierzchni biologicznie czynnej. Twórcy wniosku nie rozumieją, dlaczego tuż obok stosowane mają być inne standardy.
Napisz komentarz
Komentarze