1 czerwca odbyły się wybory na prezydenta RP. Ich zwycięzca został Karol Nawrocki, kandydat popierany przez PiS. Kampania wyborcza była bardzo polaryzująca, co przełożyło się na mobilizację obu elektoratów. Jak podaje Państwowa Komisja Wyborcza, wczorajsza frekwencja była drugą najwyższą w historii — zaraz po wyborach parlamentarnych z 2023 roku. W skali kraju zagłosowało aż 71,63 proc. wyborców, tym samym oddano ponad 21 mln ważnych głosów. Na rezygnację z udziału w wyborach zdecydowało się osiem milionów Polaków.
Jak głosowało Mazowsze, a jak Warszawa?
Mazowsze — podobnie jak w I turze, wykraczało poza średnią. W naszym województwie głos oddało aż 77,51 proc. uprawnionych do głosowania. Ten wynik jest w głównej mierze zasługą mieszkańców Warszawy oraz ościennych powiatów.

W samej tylko Warszawie głosowało aż 83,16 proc. wyborców, czyli ponad 1,15 mln osób. Warto dodać, że jest to ok. 4 proc. więcej niż w I turze, czyli mniej więcej 60 tys.
W sumie liczba ważnych kart wyniosła dokładnie: 1 151 599.
Podium dzielnic, z największą frekwencją, należy do:
- Wilanowa (88,75 proc.)
- Ursynowa (86,93 proc.)
- Wesołej (85,65 proc.)
Najgorzej pod tym względem wypada Praga-Północ, gdzie zagłosowało 76,95 proc. uprawnionych do głosowania.
W bezwzględnej liczbie oddanych ważnych głosów tradycyjnie lideruje Mokotów (170 tys.) i Praga-Południe (141 tys.).
