Reklama

Graffiti na Domku Mauretańskim. Koszt remontu będzie czterokrotnie wyższy od poprzedniego

Domek Mauretański zostanie wyremontowany. Mury zabytku zostały bowiem obsmarowane graffiti. Jak poinformowała naszą redakcję dzielnica Mokotów, „zmycie bazgrołów jest bardzo trudne i kosztowne”.
Graffiti na Domku Mauretańskim. Koszt remontu będzie czterokrotnie wyższy od poprzedniego
Domek Mauretański

Autor: Raport Warszawski/Beata Sylwestrzak

Zabytkowy Domek Mauretański został zdewastowany malunkami graffiti. Rzecznik prasowy dzielnicy Mokotów poinformował Raport Warszawski, że „obecnie zlecony został projekt na kompleksowy remont budynku (realizacja koniec 2025 r.)”. Roboty mają zostać przeprowadzone najprawdopodobniej w latach 2026-2027 r.

- Zmycie bazgrołów jest bardzo trudne i kosztowne. Elewacja zawiera tynki zabytkowe, do robót stosuje się dedykowane do zabytków materiały, usunięcie nastąpi przy planowanym remoncie – przekazał nam rzecznik Mokotowa, Tomasz Keller.

Koszt remontu

Koszt najbliższego remontu kilkukrotnie przewyższy wydatek sprzed kilku lat.

- Trzeba pamiętać, że w 2017 roku remontowana była jedynie elewacja budynku, a i tak koszt prac w tamtym czasie wyniósł około 130 000 zł. Obecnie podobny remont to wydatek zapewne 4-krotnie większy – zaznaczył Keller.

Domek Mauretański na Mokotowie (fot. Raport Warszawski/Beata Sylwestrzak)

Również urząd dzielnicy Mokotów skomentował w mediach społecznościowych kwestię kosztów.

- Koszty finansowe są ogromne, ale jeszcze większe są koszty społeczne – niszczymy to, co przetrwało pokolenia, co buduje naszą tożsamość i co powinno służyć przyszłym mieszkańcom i turystom – zaznaczono we wpisie.

Zniszczenie zabytku

Podkreślono też, że „wandalizm ma swoje konsekwencje – nie tylko prawne, ale przede wszystkim kulturowe”.

- Z przykrością obserwujemy kolejne akty bezmyślnego niszczenia naszego wspólnego dziedzictwa. Ostatni incydent, w którym zabytkowy Domek Mauretański został pomazany, to nie tylko brzydki obrazek – to realna strata, której nie da się tak po prostu odwrócić – zaznaczono we wpisie.

Jak wyjaśniono, usunięcie malunków „z historycznych powierzchni to skomplikowany, kosztowny i czasochłonny proces”. 

- W grę wchodzą liczne uzgodnienia i specjalistyczne techniki, które muszą przywrócić zabytkowi jego oryginalny wygląd, nie uszkadzając przy tym delikatnych struktur i warstw. Często efekt nigdy nie będzie w 100% taki, jak przed zniszczeniem – wskazała dzielnica Mokotów.

Urząd dzielnicy Mokotów wystosował apel do mieszkańców.

- Szanujmy zabytki. To nie są puste mury. To świadkowie historii – przypomniano.

Graffiti na Domku Mauretańskim na Mokotowie (fot. Raport Warszawski/Beata Sylwestrzak)

Sprawcy wandalizmu grożą konsekwencje prawne.

- Zgodnie z art. 108 ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, kto niszczy lub uszkadza zabytek, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8 – wyjaśnił urząd.

Historia budowli na Mokotowie

Domek Mauretański, nazywany wcześniej Glorietą Flamandzką, został zbudowany w XVIII wieku. Pierwotnie pełnił funkcję pawilonu ogrodowego podwarszawskiej sentymentalnej rezydencji. Wedłud planów budynek miał się znajdować na terenie powiększanych stopniowo dóbr mokotowskich i być przeznaczony dla księżnej Izabeli z Czartoryskich Lubomirskiej. Budowla pełniła rolę widokową. 

W latach 1824-1825 pawilon – na zlecenie nowej właścicielki Anny Potockiej-Wąsowiczowej – został przebudowany ze stylu sklasycyzowanego baroku flamandzkiego na w stylu neogotyckim z elementami orientalnymi. Od tamtej pory budowla otrzymała nazwę Domku Mauretańskiego. W latach 1890–1944 znajdował się w nim warsztat powroźniczy, w którym pracował Andrzej Duda. Powroźnictwo polega na wytwarzaniu lin i powrozów poprzez splatanie bądź skręcanie kilku osobnych sznurów. Wykorzystuje się do tego różne materiały m.in.: pasy skóry włókna juty, sizalu, manili. Osoba zajmująca się tym rzemiosłem to powroźnik.

W trakcie powstania warszawskiego w 1944 roku budynek został znacznie zniszczony. Odrestaurowano go w latach 1960-1963.

 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.

Reklama
Reklama