W budynku sądu, przy ul. Marszałkowskiej, Robert Lewandowski pojawił się w środę 11 czerwca chwilę po godz. 9. Przyjechał wraz z ochroniarzem, a w okolicy wzmocniono – na prośbę piłkarza – obstawę policji. Lewandowski został wezwany do Sądu Rejonowego Warszawa-Śródmieście na przesłuchanie. To pokłosie głośnego procesu z byłym managerem, Cezarym Kucharskim, który również stawił się na miejscu.
Sprawa ciągnie się od kilku lat. W maju 2022 roku Prokuratura Regionalna w Warszawie skierowała akt oskarżenia przeciwko byłemu managerowi Roberta Lewandowskiego. Zarzucano mu m.in. stosowanie gróźb oraz sugerowanie zapłaty 20 mln euro w zamian za zachowanie tajemnicy w sprawie rzekomych nieprawidłowości podatkowych, a także przekazanie mediom kopii kontraktów reklamowych i sportowych. Oskarżycielem posiłkowym jest były kapitan reprezentacji Polski. Kucharski, przesłuchiwany w kwietniu 2021 roku, nie przyznał się do zarzutów. Teraz również zeznaje.
„W okresie od września 2019r. do września 2020r. kilkukrotnie stosował wobec swojego byłego klienta i współpracownika groźbę bezprawną polegającą na zapowiedzi rozpowszechniania informacji dotyczących rzekomych nieprawidłowości w rozliczeniach podatkowych należącej do pokrzywdzonego spółki prawa handlowego” – przekazał wtedy Marcin Saduś, rzecznik prokuratury.
Spór Lewandowski-Kucharski. Co dalej?
Sprawa wróciła na wokandę w maju. Wtedy sąd przesłuchał materiały dostarczone przez prawników Lewandowskiego. Chodzi o nagrania rozmów z Kucharskim, w czasie których, zdaniem piłkarza, miało dojść do szantażu. W grze było wspomniane wyżej 20 mln euro w zamian za nieujawnianie kompromitujących – zdaniem managera – materiałów. Lewandowski miał stanowczo odmówić i następnie zgłosić się do organów ścigania.
Przesłuchania zaczęły się o godz. 10. - Po dwóch godzinach przesłuchania R. Lewandowskiego sędzia zarządził przerwę. Teraz jeszcze ze 2-3 godziny – relacjonuje Kacper Sosnowski, dziennikarz sport.pl na platformie X. Jeżeli przedstawiciele Kucharskiego będą mieli więcej pytań, sprawa może przeciągnąć się do jutra, a nawet na kolejny termin - 16 czerwca. Decyzją sądu (z 2 lutego 2023 roku) rozprawa toczy się w trybie niejawnym.
Napisz komentarz
Komentarze