To było wydarzenie – w 2016 roku otwarto plac Europejski. Największy prywatny plac w Warszawie, który do tego otworzył zamkniętą dawniej przestrzeń postrobotniczej Woli. Teraz zamiast hal produkcyjnych stoją wieżowce. Zielona przestrzeń na dobre zakorzeniła się w Warszawie, wobec tego w 2021 roku, gdy Ghelamco (twórca placu) zaczął kolejną budowę i częściowo zamknął plac, pojawiły się głosy oburzenia.
Z placu zniknęła choćby reprezentacyjna sadzawka z wysokimi, dorodnymi drzewami. W ostatniej chwili udało się dogadać z miastem, 42 sześcioletnie metasekwoje przeniesiono w inne miejsca. Do tego deweloper zobowiązał się do nasadzeń zastępczych na terenie Woli – 114 drzew. Jednak przez kilka lat samego placu było coraz mniej.
Rozłożyło się zaplecze budowy i powstał tymczasowy parking obsługujący Warsaw Spire. Teraz, jak słyszymy, czas na nowe otwarcie.

Plac Europejski 2.0. Zaprojektuje go ten sam zespół co dekadę temu
Przedstawiciele Ghelamco, podczas oprowadzania po biurowców The Bridge, wspomnieli, że jest już nowy projekt placu Europejskiego. Stoi za nim pracownia Wirtz International z Antwerpii, ta sama, która dekadę temu naszkicowała pierwszą wersję tego miejsca.
- Mamy projekt placu Europejskiego 2.0. Funkcjonalnie myślę, że będzie ciekawszy. Będzie więcej zieleni, bardziej parkowo. Plac zostanie wzbogacony o przestrzeń przy The Bridge. Tam trwa już budowa fontanny – powiedział Jarosław Zagórski, dyrektor zarządzający Ghelamco w Polsce.
Jak ustaliliśmy, plac będzie otwierany etapami. W październiku gotowa ma być pierwsza część z fontanna przed nowym biurowcem. Wróci też „strumień”, który ciągnął się po poprzedniej wersji placu. Tym razem zakręci w stronę nowego budynku. Mniej więcej w tym samym czasie rozebrany zostanie tymczasowy parking znajdujący się blisko środka placu.
Ostatni etap placu Europejskiego to kwestia dalszej przyszłości. Jak słyszymy, zostanie zrealizowany dopiero po wybudowaniu trzeciej wieży - Chopin Tower. Deweloper ma już prawomocne pozwolenie na budowę, ale jeszcze nie podjął decyzji o starcie nowej inwestycji. Zostawia sobie jednak furtkę, by ruszyć szybko, wyznaczając choćby miejsce pod potencjalne zaplecze. Jarosław Zagórski, dopytywany o tę inwestycję, nie chce podać szczegółów. Jak przyznaje, rozważany jest zarówno biurowiec, jak i przestrzeń usługowa - z apartamentami na długoterminowy najem. Wszystko zależeć będzie od dynamiki rynku i wstępnych rozmów z potencjalnymi najemcami.
Napisz komentarz
Komentarze