W ostatniej chwili, tuż przed wyborami samorządowymi w 2024 roku, Rafał Trzaskowski zapowiedział „zszycie” nowej kładki (mostu pieszo-rowerowego) z Traktem Królewskim. - Chcemy zmienić ciąg ul. Karowej, do Krakowskiego Przedmieścia, żeby było to przedłużenie mostu i „wyjście” na Trakt Królewski – tak mówił w kwietniu zeszłego roku.
Teraz prezydent Warszawy ogłosił konkurs architektoniczny na przebudowę ulicy Karowej, od Wisłostrady do Traktu Królewskiego. W komunikacie prasowym przyznaje, że ta ulica ma stać się „łącznikiem” między Wisłą i Krakowskim Przedmieściem.
- Zależy nam, aby wyeksponować walory widokowe, jakie daje Skarpa Warszawska, przy tym zniwelować barierę, jaką ona stanowi dla osób o ograniczonej mobilności. To będzie kolejna ważna zmiana w ramach programu Nowe Centrum Warszawy – tłumaczy Rafał Trzaskowski.
Nowa Karowa. „To będzie wyjątkowo trudny konkurs”
Miasto szuka architektów, którzy wymyślą połączenie między tymi miejscami. Nie będzie to łatwe. Między Traktem a Powiślem jest spora różnica poziomów. Poza Skarpą Warszawską trudnością będzie też wykorzystanie zabytkowego wiaduktu im. Stanisława Markiewicza.
Jakie są założenia?
- Zaplanowanie dziewięciu stref, w tym widokowej
- Stworzenie promenady spacerowej i rowerowej
- Wymyślenie sposobu na wyrównanie poziomu skarpy (np. ruchome schody czy windy).
Miasto chce przeznaczyć ulicę Karową przede wszystkim dla pieszych i rowerzystów. W założeniach konkursu czytamy, że ograniczony zostanie ruch samochodowy przy wyjeździe z Krakowskiego Przedmieścia. Urzędnicy proponują tam woonerf, czyli przestrzeń, w której pierwszeństwo mają piesi. Prawdopodobnie ulica – dla samochodów – będzie kończyć się na ślepo. Nie będzie zjazdu w dół, w stronę Powiśla.

Najwięcej oczekiwań jest wobec „ślimaka” i wiaduktu im. Stanisława Markiewicza. Na pewno powstaną tam windy lub schody ruchome, ze względu na dużą różnicę poziomów. Ten fragment przypominać może zatem wejście na wzgórze Montjuic w Barcelonie. Poza tym urzędnicy chcą w tym miejscu:
- dodatkowej zieleni,
- promenady ze „schodami terenowymi”, które mają być także miejscem „do odpoczynku i spotkań” – z ławkami i elementami wodnymi,
- nowej infrastruktury rowerowej.
Na dole „ślimaka” znikną miejsca parkingowe. Teren ten ma stać się „przedpolem dla schodów terenowych”. Zwężone ma zostać skrzyżowanie ulicy Browarnej i Karowej. W tym miejscu ma być więcej przestrzeni dla pieszych i rowerzystów, a mniej dla samochodów.
Sama Karowa, od skrzyżowania z Browarną do Wisłostrady zmieni się najmniej. Urzędnicy proponują więcej drzew, dodanie dróg dla rowerów i „uporządkowanie ruchu i parkowania”. Nie ma jednak informacji o potencjalnym zamknięciu tego fragmentu i przekształceniu go w pełnoprawny deptak.
W skrócie oznacza to, że trzeba wymyślić koncepcję reprezentacyjnej ulicy-deptaku, w trudnych warunkach pod względem historycznej tkanki (zabytki) i geologii (skarpa). Wydaje się, że władze miasta doskonale zdają sobie z tego sprawę.

– To będzie wyjątkowo trudny konkurs. Uczestnicy zmierzą się z licznymi wyzwaniami projektowymi wynikającymi z: ochrony konserwatorskiej, bliskości obiektów chronionych oraz geotechnicznych uwarunkowań skarpy. Spośród nadesłanych propozycji sąd konkursowy wybierze tę najlepszą pod względem architektonicznym, funkcjonalnym i użytkowym do realizacji – zapowiada Renata Kaznowska, zastępczyni prezydenta m.st. Warszawy.
Kiedy nastąpią zmiany?
Konkurs podzielono na dwie etapy. Po pierwszym, pokazaniu koncepcji, miasto zaprosi wybrane pracownie do złożenia prac konkursowych. Będą miały sześć tygodni na przygotowanie projektu. Dopiero potem poznamy zwycięzcę. Jest prawdopodobne, że nastąpi to jeszcze w tym roku. Jednak droga do rozpoczęcia prac budowlanych jest daleka.
Zwycięska pracownia otrzyma 100 tys. złotych i zostanie zaproszona do negocjacji w trybie zamówienia z wolnej ręki. Dopiero wtedy zacznie się „prawdziwe” projektowanie. Ten proces wraz z budową i konsultacjami (w tym przypadku będzie ich sporo) może zająć nawet około trzy lata. Oznacza to, że nową Karową przejdziemy się raczej nie szybciej niż w 2028 roku.
Napisz komentarz
Komentarze