Rozpoczyna się proces rozbudowy terminala Lotniska Chopina w Warszawie. Spółka Polskie Porty Lotnicze (PPL) właśnie ogłosiła przetarg na opracowanie dokumentacji projektowej. Umowa zostanie podpisana na 4,5 roku. Jednak, jak słyszymy, budowa będzie trwała w trakcie projektowania. Spółka zakłada, że prace przy m.in. dodatkowym pirsie oraz tzw. „procesorze” będą realizowane w latach 2026-2028.
- Już w trakcie prac projektowych na zasadzie dialogu konkurencyjnego będziemy rozmawiać z potencjalnymi wykonawcami. Początek sezonu letniego 2029 roku będzie realnym terminem uruchomienia nowej przepustowości – mówi nam Maciej Lasek, pełnomocnik rządu ds. CPK.
Być może uda się ten termin nieco przyspieszyć. Aż 20 proc. kryterium oceny potencjalnego projektanta to czas realizacji – im krótszy, tym lepiej. Chętni mogą zgłaszać się do 27 lipca. PPL chce wybrać zwycięzcę jak najszybciej. Firma projektowa, po wykonaniu koncepcji, będzie starać się o decyzję ZRIL (podobną do drogowej ZRID), która umożliwi szybkie rozpoczęcie prac. Następnym etapem będzie podpisanie umowy z wykonawcą, który rozbuduje lotnisko.
Co jest do zrobienia?
- budowa nowego trzykondygnacyjnego budynku „procesowa” (+8 tys. mkw. powierzchni)
- rozbudowa m.in. sortowni i hali bagażu
- zwiększenie strefy kontroli bezpieczeństwa
- powiększenie pirsu południowego (+ 16 tys. mkw. powierzchni).
Wszystkie prace mają kosztować ok. 1,4 mld zł. PPL przewiduje, że po ich wykonaniu przepustowość lotniska Chopina zwiększy się do 30 mln pasażerów.
Lotnisko Chopina zapcha się wcześniej?
W 2024 roku lotnisko Chopina obsłużyło 21,3 miliona pasażerów. W tym roku na liczba będzie większa. Wiadomo, że port jest na granicy przepustowości. Jak podaje jego szefostwo, rekordy udaje się utrzymać tylko dzięki zwiększonej pracy personelu. Ale co dalej?
- Trwają już rekonfiguracje płyt postojowych i stanowisk. Został rozstrzygnięty przetarg na nowe skanery odprawy pasażerskiej, trwa budowa płyty postojowej PPS 15 (30/40 proc. zaawansowania) – wymienia Maciej Lasek.
Jak zaznacza, zatrzymanie planowanej rozbudowy lotniska Chopina, co nastąpiło kilka lat temu, było niesłuszne. Świadczą o tym – zdaniem ministra – obecne wyniki portu.
- W zeszłą niedzielę mieliśmy kolejny rekord na lotnisku Chopina. To trzeci rekord w tym roku. W każdym kolejnym miesiącu jeszcze przed rozpoczęciem wysokiego sezonu, bijemy kolejne rekordy – powyżej 80 tys. pasażerów dobowo. A pamiętajmy, że lotnisko nie działa przez całą dobę. To wszystko jest budowane po to, żeby tę masę krytyczną można było w 2032 roku przenieść na lotnisko w Baranowie – dodaje pełnomocnik ds. CPK.
Napisz komentarz
Komentarze