Awaria metra. Wszystkie ursynowskie stacje były zamknięte. Tysiące pasażerów utknęło w godzinach szczytu

Z nieznanych przyczyn pociąg na stacji Imielin unieruchomił całą linię M1. Ruch odbywał się tylko między Wilanowską a Młocinami, pozostawiając południe Warszawy bez szybkiego połączenia.

– Nie wiemy, jak długo potrwa awaria – przyznała rzeczniczka Metra Warszawskiego Anna Bartoń. Utrudnienia miały trwać tak długo, jak z problemem będą rozprawiać się pracownicy techniczni. Około godziny 17:00 ruch został wznowiony.

Komunikacja zastępcza ZA METRO?

Metro uruchomiło linię zastępczą ZA METRO, która miała obsługiwać odcinek od Kabat do Wilanowskiej. Trasa wiedzie przez Al. KEN, Harcerzy Rzeczypospolitej i Rolnej. 

– To zawsze jest koszmar. Autobusy przyjeżdżają przepełnione, a na przystankach tworzą się kilkudziesięciometrowe kolejki – komentują pasażerowie pod wpisem Metra Warszawskiego.

– Wy jesteście niepoważni? Gdzie jest komunikacja zastępcza, Kabaty, Natolin stoi z 200 osób, od pół godziny pojechał jeden autobus, do którego weszła garstka - komentuje inny pasażer.

Koniec awarii

Dla tysięcy mieszkańców Ursynowa awaria to kolejny dowód na kruchość warszawskiej infrastruktury. W ostatnich miesiącach podobne sytuacje zdarzały się zbyt często, a komunikacja zastępcza rzadko działa sprawnie.

Na szczęście awaria szybko została naprawiona - około godz. 17:00 metro zaczęło kursować po standardowej trasie.