W Legionowie, pod koniec wakacji, wejdzie w życie nocny zakaz sprzedaży alkoholu. Od północy do 6 rano nie będzie można kupić napojów procentowych w sklepach i na stacjach. Zakazu domagali się mieszkańcy – poparło go aż 92 proc. ankietowanych. Tym samym podwarszawska miejscowość dołącza do… 176 (!) gmin w Polsce. Tak, w tyle wprowadziło już podobny zakaz. Nie tylko Kraków, Wrocław, Gdańsk czy (od niedawna) Szczecin. To także mniejsze podwarszawskie miejscowości jak Brwinów, Milanówek, Zielonka czy Konstancin-Jeziorna. Zresztą to na Mazowszu jest najwięcej zakazów.
Dlaczego samorządy je wprowadzają?
- Bo mieszkańcy boją się całodobowych sklepów alkoholowych.
- Bo z danych policji wynika, że to tam dochodzi do największej liczby niebezpiecznych zdarzeń.
- Do tego to ten alkohol, kupowany w nocy, często przez osoby nietrzeźwe, można łatwo wyeliminować.
Każdy choć raz był na domówce, w czasie której w nocy ktoś wychodził po kolejną butelkę. Tak po prostu. Gdyby nie miał gdzie – nie kupiłby. To mit, że wtedy wszyscy przynieśliby więcej.
Żadna z tych gmin nie podnosi alarmu, że tworzą się mety czy meliny z nielegalnym alkoholem. Pozostaje podstawowe pytanie… dlaczego w Warszawie takiego zakazu dalej nie ma?
Dlaczego nie ma zakazu w Warszawie?
To zdumiewające, biorąc pod uwagę, że w maju/czerwcu 2024 roku w ankiecie aż 81 proc. badanych opowiedziało się za zakazem. Miasto w konsultacjach proponowało zakaz w godzinach 22-6. Ale po roku od konsultacji dalej nic się nie wydarzyło. Sprawę, na sesji budżetowej, podnieśli radni Lewicy/MJN. Przygotowali specyficzny happening polegający na wręczeniu radnym KO „małpek” z ich zdjęciami. Politycy byli oburzeni. Sesję przerwano i wybuchła awantura. Radni Lewicy/MJN chcieli głosować wprowadzenie zakazu, ale KO zablokowała ten projekt.
Wtedy szef klubu KO Jarosław Szostakowski przyznał, że wniosek będzie procedowany w lipcu. Czyli na najbliżej sesji znów zacznie się dyskusja. Czy tym razem zakaz zostanie wprowadzony?
Wydaje się, że radni KO są niezbyt chętni do wprowadzania takich przepisów. Stąd ten felieton kieruję w stronę Rafała Trzaskowskiego. „Rafał, musisz przekonać swoich ludzi”. Prezydent wielokrotnie tłumaczy, że Warszawa wyznacza europejskie trendy. Tym razem jest daleko w tyle nie tylko za Europą, ale także za polskimi miastami i miasteczkami.
„Rafał, musisz!” – skoro radni są sceptycznie nastawieni, to może warto ich przekonać? Wziąć przykład z Krakowa, Wrocławia, Gdańska, Poznania, Bydgoszczy, Rzeszowa, Katowic, Słupska, Kielc, Bielsko-Białej…
Napisz komentarz
Komentarze