Warszawa od lat przyciąga cudzoziemców z różnych zakątków świata. Jedni uciekają przed wojną, inni szukają lepszego życia, pracy lub możliwości rozwoju. Według danych Straży Granicznej na Mazowszu przebywa obecnie ponad 250 tysięcy legalnych imigrantów, z czego większość w Warszawie. W stolicy w 2024 roku Urząd ds. Cudzoziemców wydał ponad 150 tys. zezwoleń na pobyt dla obcokrajowców.
Największą grupę stanowią obywatele Ukrainy i Białorusi. Wśród nich przeważają osoby w wieku 20-59 lat, co wskazuje, że Warszawa jest przede wszystkim miastem, w którym cudzoziemcy osiedlają się ze względów zawodowych lub edukacyjnych. Spory wpływ na migrację ma sytuacja polityczna na Białorusi oraz wojna na Ukrainie.
W sumie na Mazowszu zarejestrowanych oficjalnie obcokrajowców jest:
- Ukraina: 116 866
- Białoruś: 53 625
- Indie: 8 504
- Wietnam: 8 049
- Pozostałe kraje: 63 383
Warszawa - bezpieczna przystań w sercu Europy?
Dla wielu imigrantów Polska to przede wszystkim kraj stabilny i bezpieczny. Michalina Wieczorek z Mazowieckiego Centrum Polityki Społecznej podkreśla, że to, co dla Polaków jest codziennością, dla przyjezdnych często bywa luksusem.
- W porównaniu do innych krajów, z których przyjeżdżają nasi goście, Polska oferuje spokój – nie ma bombardowań, nie trzeba zakrywać włosów, można swobodnie wyjść wieczorem na ulicę – mówi specjalistka.
Dodatkowym atutem jest bliskość kulturowa i językowa, szczególnie dla imigrantów ze Wschodu. Dzieci łatwiej odnajdują się w szkole, a dorośli szybciej znajdują pracę, bo język słowiański jest dla nich bardziej zrozumiały niż np. niemiecki czy angielski.
Różne oblicza migracji
Nie wszyscy imigranci przyjeżdżają do Polski z własnej woli. Wśród nich są zarówno ci, którzy wyjechali w poszukiwaniu lepszych zarobków, jak i uchodźcy uciekający przed wojną czy prześladowaniami. Ppłk. Marcin Romanowicz z Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej zauważa, że wielu z nich traktuje Polskę jako pierwszy bezpieczny kraj w UE. - Część planuje zostać na dłużej, inni traktują nas jako punkt tranzytowy – wyjaśnia.
Długa droga do legalizacji pobytu
Proces od przyjazdu do uzyskania obywatelstwa jest złożony i wymaga czasu. Większość cudzoziemców zaczyna jeszcze przed wybraniem się do Polski - od uzyskania wizy w konsulacie. Jeśli imigrant chce zostać dłużej, musi złożyć wniosek o zezwolenie na pobyt. Dopiero po kilku latach legalnego pobytu można ubiegać się o status rezydenta długoterminowego, a następnie o polski paszport.
Są też takie osoby, które proszą o udzielenie ochrony międzynarodowej. Według danych Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej w ubiegłym roku złożono 4 tys. wniosków o ochronę międzynarodową – głównie w Warszawie. Blisko 85% tych wniosków było wydawanych Ukraińcom.
- Obywatele Ukrainy, członkowie ich rodzin, którzy po wybuchu wojny dostali się na terytorium Polski, korzystali z pewnych ułatwień. Byli objęci między innymi ochroną czasową oraz korzystają z rozwiązań ujętych w ustawie wojennej, która obejmuje obywateli Ukrainy. Na przestrzeni tych kilku lat (przyp. red. od wybuchu wojny w 2021 roku) doszło do sytuacji takiej, że aby przedłużyć swój pobyt na terytorium Polski, musieli legitymować się ważnym dokumentem podróży. Ze względu na konflikt wojenny niekoniecznie władze Ukrainy takie dokumenty paszportowe wydawały, dlatego też ta ilość wniosków w sposób znaczący wzrosła i ona w pierwszej kolejności dotyczyła obywateli Ukrainy, którzy takiego dokumentu podróży uzyskać nie mogli – tłumaczy Ppłk. Straży Granicznej Marcin Romanowicz.
Zdarzają się i takie przypadki, kiedy o możliwość zezwolenia na pobyt i Kartę Polaka proszą repatrianci wojenni. Szczególnie obywatele Ukrainy, których dziadkowie mieszkali w dawnych granicach Polski.
- Wiele osób pyta też o Kartę Polaka, zwłaszcza ci, którzy mają polskie korzenie. Dla nich to często pierwszy krok do osiedlenia się w Polsce na stałe – dodaje Wieczorek.
Integracja zamiast asymilacji?
Mazowieckie jednostki stawiają na integrację, a nie asymilację. - Nie chcemy, by imigranci wyrzekali się swojej kultury. Chodzi o to, by rozumieli nasze prawa i zasady, ale jednocześnie zachowali swoją tożsamość – tłumaczy Wieczorek. Warszawa oferuje wsparcie językowe, pomoc w znalezieniu pracy, dostęp do opieki zdrowotnej i edukacji oraz wsparcie psychologiczne dla uchodźców.
Gospodarczy wkład imigrantów
Imigranci, szczególnie z Ukrainy, stali się, zdaniem specjalistów, ważnym elementem polskiej gospodarki.
- Obywatele Ukrainy, którzy osiedlili się w Polsce, wnieśli istotny wkład w nasze PKB – zauważa ppłk. Romanowicz.
Wielu z nich pracuje w kluczowych sektorach, takich jak logistyka, budownictwo czy opieka zdrowotna, łatając luki na rynku pracy.
Wyzwania przyszłości
Mimo korzyści masowa imigracja wiąże się też z wyzwaniami, takimi jak presja na rynek mieszkaniowy czy konkurencja o miejsca pracy. Jednak zdaniem ekspertów, otwartość na imigrantów jest konieczna, jeśli Polska chce utrzymać dynamikę rozwoju gospodarczego.
Chcesz dowiedzieć się więcej? Posłuchaj całej rozmowy na naszym kanale YouTube, gdzie eksperci szczegółowo omawiają sytuację imigrantów w Warszawie.
Warszawa już dziś jest miastem wielokulturowym – a imigranci stają się jej integralną częścią. Czy stolica poradzi sobie z tym wyzwaniem? Czas pokaże.
Napisz komentarz
Komentarze