W miejscu obecnego biurowca i parkingu ma powstać kilkupiętrowy budynek mieszkalny na 70-80 lokali. Projekt, opracowany przez pracownię KUL Architekt, zakłada stworzenie kameralnej przestrzeni z biblioteką publiczną dla dzielnicy (stąd też nazwa Libro* Mokotów - łac. książka*), placem zabaw i zielonym patio. Deweloperzy podkreślają, że aż 32% powierzchni działki zostanie przeznaczone na tereny biologicznie czynne.
- Zamiast kolejnego biurowca proponujemy budynek, który wpisze się w mieszkaniowy charakter okolicy. Chcemy stworzyć miejsce sprzyjające sąsiedzkim relacjom - mówi Alicja Bienias z Grupo Lar Polska.
Aby stworzyć „zielone patio” na osiedlu zdecydowano się na zaledwie 77 miejsc postojowych (około jedno na mieszkanie - w lipcu Sejm ostatecznie zlikwidował odgórne normy parkingowe dla osiedli budowanych w trybie specustawy mieszkaniowej) w garażu podziemnym, pięć miejsc dla gości i po dwa dla osób z niepełnosprawnościami i dla usług.

„Piękne słowa, ale...”
Lokalna społeczność, reprezentowana m.in. przez stowarzyszenie „Służewiec Wspólna Sprawa”, patrzy na te deklaracje z dużą rezerwą.
- Jak być może zauważyliście, mieszkamy w obecnie najbardziej hot lokalizacji w Warszawie - stąd deweloperzy, zwłaszcza ci realizujący inwestycje w ramach lex deweloper, nie wyobrażają sobie nie mieć u nas swojej inwestycji... - piszą przedstawiciele stowarzyszenia w ironicznym oświadczeniu.
Główne obawy mieszkańców dotyczą:
- dalszego zagęszczenia zabudowy w już przepełnionej okolicy,
- niewystarczającej liczby miejsc parkingowych (tylko 0,8-1 na mieszkanie),
- pogorszenia i tak trudnej sytuacji komunikacyjnej,
- przeniesienia biblioteki szkolnej w bardziej ruchliwe miejsce.

- To nie jest rozwój, to chaos. Codziennie widzimy, jak nasza dzielnica zamienia się w betonową dżunglę - ocenia mieszkaniec Służewca.
Niektórzy myślą nawet o wyprowadzeniu się: - Niestety, też już myślę o wyprowadzce, nie uśmiecha mi się mieszkać w zagłębiu mieszkań na wynajem, bo tak to się skończy - komentuje mokotowianka.
- Szczerze naprawdę żałuję, że nie mam się gdzie wynieść z tego cholernego kwadratu na Służewcu, zgotują nam piekło, tu się nie da żyć... Skończymy jak ci nieszczęśnicy na Jana Kazimierza i Ordona... - inni nawet porównują kierunek w jakim „rozwija się” Służewiec do tzw. warszawskiego Hongkongu na Woli.
Konsultacje dla mieszkańców
Deweloperzy zapraszają na spotkania konsultacyjne. To szczególnie ważne, aby mieszkańcy wzięli w nich udział, jeżeli mają konkretne oczekiwania wobec inwestycji. Mieszkańcy Służewca, doświadczeni już wcześniejszymi „konsultacjami”, podchodzą do tego sceptycznie. Tym razem mają jednak do czynienia z zupełnie innym deweloperem. Czy ten wysługa ich obaw i propozycji? Czy tym razem dialog społeczny przyniesie rzeczywiste porozumienie?
Mieszkańcy będą mieli szansę wypowiedzieć się podczas dwóch spotkań otwartych:
- 4 września (czwartek) - w formie online
- 10 września (środa) - spotkanie stacjonarne w Domu Kultury „Kadr”
Uwagi można składać do 21 września poprzez formularz na stronie projektu lub mailowo.
Napisz komentarz
Komentarze