Nowolipki 15 - socrealistyczna perła
Budynek przy ul. Nowolipki 15 jest jednym z dwóch bliźniaczych bloków, w których elewacja została podzielona na pięć wysuniętych części (ryzalitów). Po 1956 roku zyskały one bogatą dekorację plastyczną. Budynek pod numerem 15 jest w kolorze beżu i ciemnego różu, a sąsiedni, przy ul. Nowolipki 13, w kolorystyce biało–niebieskiej.
Socrealistyczny wygląd budynku wyróżnia się bogatymi zdobieniami architektonicznymi. Zaokrąglone ramy okien zrobiono z gotowych elementów z gruzobetonu, a wysunięte części budynku z pilastrami w układzie schodkowym ozdobiono sgraffitem, czyli dekoracją ścienną polegającą na zeskrobywaniu warstw tynku, aby odsłonić kolorowy wzór, w tym przypadku dwubarwne romby.
Na parterze frontu i ścianach bocznych budynku znajdują się ozdobne geometryczne zdobienia z tynku o chropowatej fakturze, w kolorze różowym. W czasie późniejszych remontów elewację pokryto żółtym tynkiem nakrapianym, typu baranek.
Remont ma przywrócić dawny blask budynkowi
Celem prowadzonych obecnie prac remontowych, oprócz poprawy stanu technicznego nadszarpniętej zębem czasu elewacji, jest przywrócenie pierwotnego sposobu jej wykończenia. Usunięto wtórny tynk nakrapiany powyżej parteru i położono nowe tynki. Całość pomalowano w naturalnej kolorystyce wynikającej z przeprowadzonych wcześniej badań stratygraficznych. Poddano konserwacji dekorację sgraffito.
Z kolei gzymsy pośrednie podkreślające poziome podziały elewacji wykończono tynkiem barwionym w masie w odcieniu brudnego różu występującym także w innych partiach dekoracji.
Tynk fakturowy pojawia się tylko w dwubarwnej, geometrycznej dekoracji parteru, która imituje boniowanie, czyli podziały ściany na prostokątne bloki przypominające kamienne ciosy. W trakcie prac zostanie także usunięta różowa farba, którą pokryto wykonany z gruboziarnistego lastryko płukanego cokół budynku.
Warszawa zdecydowała się wspomóc prace remontowe. Na ten cel ze stołecznego budżetu przeznaczono 258 tys. złotych.
Osiedle na gruzach getta
Powstałe na gruzach getta „osiedle-pomnik”, czyli Muranów Południowy, składało się z budynków wzniesionych z pustaków wyprodukowanych z mielonego gruzu w charakterystycznym różowym odcieniu.
Zgodnie z pierwotnym założeniem projektowym budynki nie miały być tynkowane, pozostając w surowej, modernistycznej formie. W trakcie budowy zmieniono oryginalną koncepcję Bohdana Lacherta. Domy otynkowano w stylu socrealistycznym, który nawiązywał do uproszczonego klasycyzmu.













Napisz komentarz
Komentarze