Deweloper o projekcie przy Towarowej w Warszawie mówi „superkwartał”. To również nawiązanie do skali, która w porównaniu z podobnymi budowami jest ogromna. Echo Investment razem z Archicom Collection i AFI budują, zmieniają i remontują działkę o powierzchni aż 6,5 hektara. To inwestycja – jak słyszymy – za „kilka miliardów złotych”.
W maju otwarto pierwszy nowy budynek, biurowiec Office House. Jednak, z perspektywy miastotwórczej, dopiero teraz dzieją się najciekawsze rzeczy. Aktualnie budowane są mieszkania, biura w wieżowcach i park będący centralną częścią działki.
Apartamenty za miliony. A co z parkiem?
W rogu działki budowany jest apartamentowiec (143 mieszkania) nazwany M7. Ma dziewięć pięter. Za mieszkanie tutaj trzeba zapłacić 40-60 tys. za metr. Najdroższe apartamenty schodzą za kilka milionów złotych (w ofercie jest lokal za prawie 9 mln zł). Jak mówi nam Dawid Wrona, członek zarządu Archicomu, mniej więcej połowa została już sprzedana.
- M7 (nazwa od adresu Miedziana 7 – red. ) to budynek kameralny z zabudową kaskadową i tarasami na samej górze. W przeważającej części mieszkania mają widok na park. To jest rzadko spotykane w stolicach. Nie da się tego powtórzyć. A w częściach wspólnych powstanie spa, siłownia, sala kinowa, przestrzeń do pracy dla mieszkańców czy strefa Lamborghini. Będzie też kolekcja sztuki Helmuta Newtona – wylicza Wrona.
- Konstrukcja jest już skończona. Trwa wykonywanie izolacji i stolarki. Inwestycja zostanie zakończona w połowie przyszłego roku - tłumaczy Andrzej Rusinowski, przedstawiciel biura budowy.
To jednak nie koniec.

Firma zbuduje dwa kolejne apartamentowce. Ten wyższy (ok. 65 metrów), nazwany Apartamenty Gutenberga, ma być jeszcze droższy. Cenę podbijać ma basen, kino czy prywatny salonik literacki. Największy z apartamentów będzie miał powierzchnię aż 350 mkw. Otwarcie zapowiedziano na początek 2028 roku. Kilka miesięcy później gotowy ma być budynek centralny, również wypełniony luksusowymi mieszkaniami.
Wspomniane inwestycje, patrząc z góry, ułożą się w literę „L”, z dwóch stron otaczając park. To miejsce, z perspektywy mieszkańców Warszawy, będzie najciekawsze. Znajdzie się pomiędzy biurami i blokami, tuż przed zabytkiem – Domem Słowa Polskiego. Jak ustaliliśmy, pod historycznym budynkiem powstanie przejście podziemne w głąb działki. To miejsce, pod względem budowalnym, jest dość skomplikowane. Efekt finalny zobaczymy dopiero pod koniec 2028 roku.
Wcześniej, bo w połowie 2026 roku otwarty ma zostać park. Jak słyszymy, zachowane zostaną niemal wszystkie drzewa, które obecnie się tu znajdują. Niektóre zmienią swoją lokalizację. Za projekt parku, jak i całego kompleksu, odpowiada pracownia JEMS.
Co dalej z Wronią?
Cały projekt ma być gotowy „w ciągu 5-6 lat”. Mówimy tutaj o skali znacznie większej niż np. kompleks Varso czy The Warsaw Hub. Ostatnio poinformowano o rozpoczęciu budowy najwyższego na tej działce wieżowca (150 metrów) oraz o przygotowaniach pod budowę kolejnego (125 metrów). Wysokie wieże miały być parawanem, osłaniając spokojniejszą część miasteczka przed zgiełkiem ul. Towarowej.
W drugiej linii planowano początkowo deptak – ulicę Wronią. W najnowszych projektach droga nie wygląda już na długi pasaż spacerowy. Jak słyszymy, konieczna okazała się droga prowadząca do garaży kolejnych budynków. Ruch w tym miejscu będzie dozwolony, ale zostanie ograniczony – strefa ruchu. Poza tym nową Wronią nie będzie można przejechać przez całą długość, od Prostej do Srebrnej.














Napisz komentarz
Komentarze