Parafia Matki Bożej Królowej Polskich Męczenników, mieszcząca się przy Alei Stanów Zjednoczonych na Grochowie, na pierwszy rzut oka jest kolejnym typowym, warszawskim kościołem. Jej piramidalny kształt zwieńczony jest kilkukondygnacyjnym, przeszklonym frontem, a czerwona cegła kontrastuje z białą elewacją w przyjemny dla oka sposób.
Jednak nie to wzbudziło zainteresowanie miejskich radnych oraz internautów, a dosyć ciekawa instalacja na dachu kościoła. Uwagę na nią zwrócił warszawski radny z klubu Lewica - Miasto Jest Nasze Jan Mencwel. Aby ją zobaczyć nie potrzeba specjalistycznego sprzętu, ani nawet zwyczajnego drona. Nie potrzeba również nawet wychodzić z własnego mieszkania czy biura, bowiem na samych zdjęciach satelitarnych Google Maps czy map ukośnych możemy zobaczyć wielki znak krzyża, stworzony z dziesiątek paneli fotowoltaicznych.
„Gratulacje dla proboszcza z kościoła na warszawskim Grochowie, który po cichu połączył dwie zwaśnione Polski: Położył na dachu panele fotowoltaiczne, ale ułożył je w kształt krzyża. Widać tylko z nieba, ale moim zdaniem Bóg widzi i cieszy się!” - skomentował we wpisie na platformie Facebook Jan Mencwel.
Równie pozytywnie wypowiadali się internauci, komentujący wpis radnego. „Pięknie”, „bardzo ładnie”, „no i elegancko” czy „świeć Panie nad jego... dachem” - to tylko kilka z dziesiątek odpowiedzi i tysięcy reakcji.
Panele fotowoltaiczne ułożone są na południowo zachodniej stronie kościoła. Z poziomu ulicy, patrząc na lewą część budynku, gdzie środek stanowi wejście, widać jedynie ich zarys, gdyż resztę zasłonięta jest przez kąt spadkowy dachu.













Napisz komentarz
Komentarze