W pow. białobrzeskim mundurowi zlikwidowali kolejną - dużą - nielegalną fabrykę wytwarzającą narkotyki. Jest to kontynuacja sprawy z kwietnia br. kiedy mundurowi znaleźli ok. 60 kg substancji psychoaktywnych. Zatrzymano wtedy dwóch innych mężczyzn. Jak się okazało śledczy dalej infiltrowali środowisko wytwórców narkotyków. Ostatecznie doprowadziło to do zatrzymania kolejną dwójkę: 44 i 45-latka.
Towar wytwarzany w zlikwidowanej fabryce trafiał przede wszystkim na ulice Otwocka. Jednak zaopatrywała ona również resztę woj. mazowieckiego oraz podkarpackiego.
Na miejscu mundurowi znaleźli laboratorium ze specjalistycznym sprzętem przeznaczonym do produkcji narkotyków. Na wyposażeniu znajdowały się m. in. mieszalnie z reaktorem, miejsca do przechowywania prekursorów oraz suszarnie, w której krystalizował się produkt - czyli klefedron oraz liczne prekursory do produkcji narkotyków.
.png)
Samego towaru znaleziono ok. 204 kg. Jest to ogromna ilość, która mogłaby posłużyć do odurzenia ponad pół mln osób. Jej wartość na Czarnym Rynku wynosiłaby 8 mln zł. Dodatkowo podczas przeszukania pomieszczeń policjanci znaleźli amfetaminę należącą do 45-latka.
Jak przekazuje podkom. Patryk Domarecki, oficer prasowy KPP w Otwocku, zatrzymani mężczyźni usłyszeli już szereg zarzutów, w tym: usiłowania wprowadzania do obrotu znacznych ilości środków odurzających czy wytwarzania znacznych ilości substancji psychotropowych w postaci 4-CMC (klefedron). Ponadto 45-latek usłyszał również zarzut posiadania amfetaminy. Łącznie obu mężczyznom grozi kara 20 lat pozbawienia wolności.
W akcji brali udział otwoccy i warszawscy policjanci, mundurowi z Centralnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji „BOA” oraz policjanci z rzeszowskiego zarządu Centralnego Biura Śledczego Policji.
Napisz komentarz
Komentarze