Zgłoszenie w tej sprawie, które wpłynęło w niedzielę o godz. 10.30, pochodziło od kierowcy autobusu miejskiego. Zaniepokoił go widok kobiety z dwójką kilkuletnich dzieci siedzących przez trzy godziny na przystanku autobusowym Milenijna 2.
Na początku interweniowali strażnicy miejscy, którzy zlokalizowali kobietę przy pobliskim sklepie. Jej zachowanie wskazywało, że mogła wcześniej pić alkohol. Zbadali ją alkomatem. Następnie wezwani na miejsce policjanci potwierdzili, że 37-latka faktycznie jest pijana. Z badania wynikało, że miała w wydychanym powietrzu prawie 2,5 promila alkoholu.
Po analizie sytuacji policjanci podjęli decyzję o umieszczeniu 37-latki w stołecznym ośrodku dla osób nietrzeźwych. Jej dzieci, w wieku 5 i 10 lat, trafiły do szpitala, gdzie lekarze sprawdzili ich stan zdrowia. Następnie zostały one umieszczone w placówce opiekuńczo-wychowawczej.
Sprawą dalej zajęli się policjanci z Wydziału Dochodzeniowo - Śledczego komisariatu na Białołęce. Kobieta po wytrzeźwieniu została przesłuchana.
- Policjanci z Wydziału ds. Nieletnich i Patologii przesłali materiały tej sprawy do Sądu Rodzinnego i Nieletnich z wnioskiem o wszczęcie postępowania opiekuńczego i wydania postanowienia w przedmiocie zabezpieczenia małoletnich na czas prowadzonego postępowania - przekazała w komunikacie oficer prasowy Komendanta Rejonowego Policji Warszawa VI nadkom. Paulina Onyszko.
Napisz komentarz
Komentarze