Sprawa budowy metra w Ursusie trwa już od dobrych kilku lat. To jedna z najszybciej rosnących dzielnic Warszawy, której rozwój koncentruje się w miejscu dawnej fabryki. Jak grzyby po deszczu wyrastają tam nowe bloki. Mieszkańcy i radni chcieliby, żeby w tym miejscu znalazła się stacja metra.
- Zabiegamy o metro, rozmawiamy z radnymi na wszystkich komisjach. Uruchomienie metra w Ursusie jest naszym priorytetem i jest konieczne dla naszych mieszkańców – mówił w listopadzie, podczas komisji infrastruktury, Bogdan Olesiński, burmistrz Ursusa. Był to efekt stanowiska (już czwartego w tej sprawie) przyjętego we wrześniu przez dzielnicowych radnych. Domagają się przedłużenia linii M2 do Ursusa. Według nich od stacji C1 Karolin (obecnie w budowie) kolej podziemna powinna zostać przedłużona o stacje:
- Ursus Niedźwiadek
- Szamoty
- Ursus Płn.
Wstępna lokalizacja stacji jest tożsama z propozycją rozwoju sieci metra, którą w 2018 roku, podczas kampanii wyborczej, złożył Rafał Trzaskowski.

Co z metrem w Ursusie? Sekretarz miasta rozwiewa wątpliwości
Do sprawy wróciła Joanna Krzemień, radna KO z Ursusa. W swojej interpelacji prosi o „podjęcie zdecydowanych działań na rzecz przedłużenia II linii metra w kierunku Ursusa”. W odpowiedzi Maciej Fijałowski, sekretarz m.st. Warszawy, tłumaczy, że pewne prace są zaplanowane.
- Docelowo w obrębie Dzielnicy Ursus planowana jest budowa 6 stacji oraz poprowadzenie dwóch linii metra. Przedłużenie linii M2 zapewni powiązanie Ursusa z Bemowem, Wolą, Śródmieściem, Pragą-Północ, Targówkiem i Żoliborzem, natomiast planowana nowa linia M5 połączy dzielnice Ursus, Włochy, Ochotę, Śródmieście i Pragę-Południe – pisze Fijałowski.
Sekretarz zaznacza, że układ sieci metra został przygotowany na potrzeby studium, które finalnie nie zostało przyjęte. W związku ze zmianą przepisów studium zostanie zastąpione przez „strategię rozwoju Warszawy 2040+” oraz plan ogólny.
- Należy zaznaczyć, że priorytetyzacja budowy poszczególnych odcinków linii metra nie będzie jednak stanowić przedmiotu ustaleń Strategii. W kontekście rozwoju sieci metra obecnie sprawą kluczową są również przygotowania do budowy III i IV linii metra – dodaje Fijałowski.
W jakim przedziale czasowym może powstać metro w Ursusie? Tego sekretarz miasta nie dopowiada. Biorąc pod uwagę, że priorytet ma budowa pierwszego odcinka M3, a potem M4, przedłużenie „dwójki” można planować najwcześniej na drugą połowę lat 40.
Niedawno, w rozmowie z nami Daniel Radomski, ekspert od transportu, przyznał, że proces budowlany w przypadku tak dużych inwestycji trwa latami. Według jego wyliczeń w Warszawie buduje się średnio 0,95 stacji na rok. To oznaczałoby, że do Ursusa długo jeszcze nie pojedziemy metrem. Chyba że miasto zmieni priorytety z M3 i M4, na przedłużenie M2.
Z taką argumentacją nie zgadza się radna Joanna Krzemień (KO). - Na ten moment, ani ja, ani Pan nie znamy konkretnych dat. Jedyne, o czym mówię to, fakt, że będę zabiegała o przyspieszenie realizacji - mówi w rozmowie z nami.
Odnośnie odpowiedzi na interpelację, radna przyznaje, że jest dla niej satysfakcjonująca.
- Moim priorytetem było zapewnienie, by wpisanie tej inwestycji do Strategii rozwoju miasta nastąpiło już na tym etapie, gdyż to kluczowy dokument dla dalszego planowania rozwoju Warszawy. Oczywistym jest, że Strategia nie określa terminów realizacji inwestycji, a więc tym samym nie może określać priorytetów realizacji metra. Kolejnym krokiem są działania mające na celu przyspieszenie prac projektowych i o to będziemy zabiegać w przyszłości - mówi.
Napisz komentarz
Komentarze