Policjanci z Wydziału Operacyjno-Rozpoznawczego komendy w Śródmieściu zapobiegli wprowadzeniu na rynek łącznie 25 kilogramów kokainy, heroiny oraz tabletek MDMA. Wartość narkotyków szacuje się na niemalże 9 milionów zł.
- Wielogodzinne analizy oraz czynności operacyjne, oparte o współpracę międzynarodową doprowadziły kryminalnych do jednego z mieszkań w Warszawie. Według ustaleń miejsce służyło jako specjalny magazyn oraz punkt przerzutowy środków odurzających. Po skrupulatnie przygotowanej akcji zatrzymali mężczyznę biorącego udział w narkotykowym procederze - poinformował oficer prasowy komendy w Śródmieściu mł. asp. Jakub Pacyniak.
Informacje zebrane przez policjantów potwierdziły się. W lokalu znaleziono torby wypełnione różnego rodzaju narkotykami. Wszystkie pomieszczenia oraz luksusowy samochód 37-latka poddano szczegółowym oględzinom z udziałem technika kryminalistki oraz grupy dochodzeniowo-śledczej. Na miejscu pracował wyszkolony w tym zakresie policyjny pies.

Z uwagi na charakter sprawy do działań skierowano dodatkowe siły policyjne, które zapewniły m.in. bezpieczny konwój nielegalnych substancji oraz zatrzymanego do śródmiejskiej komendy.
Kryminalni zapobiegli wprowadzeniu na rynek ponad 10 kilogramów kokainy, ponad 5 kg heroiny oraz blisko 10 kilogramów tabletek MDMA - co w przeliczeniu daje około 25 tys. sztuk narkotyków.
Policjanci w dalszym ciągu pracują nad sprawą, która ma charakter rozwojowy. Z ustaleń wynika, że narkotyki pochodzą krajów południowoeuropejskich oraz z Ameryki Południowej. Czynności oparte są o współpracę międzynarodową.

Zatrzymanego przewieziono do komendy przy ulicy Wilczej. Usłyszał zarzuty związane z posiadaniem znacznej ilości substancji odurzających oraz wprowadzania ich do obrotu. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności. Sąd przychylił się do wniosku Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola stosując wobec 37-latka tymczasowy areszt na trzy miesiące.
Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa-Wola.
Napisz komentarz
Komentarze