Niemal 16 tys. zł za metr kwadratowy w ścisłym centrum Warszawy? Na ostatniej sesji rady miasta radni wyrazili zgodę na sprzedaż kilku dużych mieszkań komunalnych w zabytkowej kamienicy przy ul. Marszałkowskiej 66. Decyzja wywołała burzliwą dyskusję – z jednej strony miasto przekonuje, że to jedyne racjonalne wyjście, z drugiej padają zarzuty o wyprzedaż miejskiego majątku. „To nie reprywatyzacja” – zapewniają. Jak jest naprawdę?
Dlaczego miasto sprzedaje kamienicę? "To nie reprywatyzacja"
Władze Warszawy stanowczo zaprzeczają, jakoby sprzedaż kamienicy miała związek z reprywatyzacją.
- Sprawa roszczeń wobec nieruchomości została zakończona wyrokiem NSA w 2019 roku i budynek nie został zwrócony – podkreśla miasto. Dodaje również, że procedura sprzedaży jeszcze się nie zakończyła, ponieważ nie ogłoszono przetargu, a proces sprzedaży ma być prowadzony zgodnie z obowiązującym prawem.
Dotychczas podjęto następujące kroki:
- Przeznaczono minimalną bonifikatę w wysokości 0,01%.
- Zarządzeniem Prezydenta przeznaczono budynek do sprzedaży.
Remont za 50 mln zł czy sprzedaż? Argumenty miasta
Dlaczego miasto rezygnuje z remontu kamienicy? Wśród głównych powodów urzędnicy wymieniają:
- Zły stan techniczny – konieczność wymiany stropów, dachu, kominów oraz dostosowania budynku do współczesnych norm przeciwpożarowych.
- Ograniczenia konserwatorskie – brak możliwości podziału dużych mieszkań (średnio ok. 150 m²) na mniejsze lokale.
- Wysoki koszt remontu – szacowany na 50 mln zł, podczas gdy za tę samą kwotę miasto mogłoby wybudować 100 nowych mieszkań komunalnych.
- Obecny układ budynku nie odpowiada potrzebom rodzin wielodzietnych. Środki ze sprzedaży zasilą budżet miasta i pozwolą na realizację nowych inwestycji mieszkaniowych – argumentuje ratusz.
A co się stało z lokatorami?
Marszałkowska 66 mieści ponad 40 dużych lokali komunalnych. W 2019 roku w kamienicy zamieszkiwało 26 lokatorów, w tym osoby korzystające z najmu socjalnego.
- Wszyscy zostali przesiedleni do pełnowartościowych mieszkań w Śródmieściu, m.in. przy ulicach Marszałkowskiej, Pięknej i Koszykowej – zapewniają władze miasta. Ostatni lokator, jak głoszą urzędnicy, opuścił budynek w październiku 2023 roku.

"Wyprzedaż majątku publicznego"
Decyzja o sprzedaży spotkała się z ostrym sprzeciwem organizacji społecznych:
- Stowarzyszenie Miasto Jest Nasze zarzuca władzom brak transparentności: "To pierwsza cała kamienica, którą miasto postanowiło sprzedać. Dlaczego akurat w trakcie kampanii wyborczej?"
- Zenobia Żaczek z Komitetu Obrony Praw Lokatorów wskazuje na problemy mieszkaniowe: "Tysiące rodzin w Warszawie czeka na lokale, a miasto pozbywa się istniejącego zasobu."
Warszawskie Stowarzyszenie Lokatorów oczekuje od miasta zwołania jak najszybciej nadzwyczajnej sesji Rady Miasta w sprawie kryzysu mieszkaniowego.
- Postępującej prywatyzacji miejskich nieruchomości towarzyszy zapaść budownictwa komunalnego. Platforma Obywatelska w całym okresie rządów Trzaskowskiego zbudowała mniej mieszkań komunalnych niż zespół Hanny Gronkiewicz-Waltz potrafił zbudować w jeden rok. Udział lokali komunalnych względem prywatnych mieszkań stale spada. W efekcie ceny najmu wzrosły w stolicy o 100 procent w 10 lat. Wzywamy do pilnego wycofania zarządzenia prezydenta o sprzedaży Marszałkowskiej 66, zatrzymania wysiedleń i prywatyzacji miejskich pustostanów – komentuje stowarzyszenie.
Krytycy zwracają uwagę, że:
- Cena wywoławcza (30 mln zł) jest niższa niż szacowany koszt remontu (50 mln zł).
- Kara za ewentualne zniszczenie zabytku wynosi zaledwie 780 tys. zł – co rodzi pytania o realną ochronę historycznego charakteru budynku.
- Dlaczego sprzedają? Przecież to jest stara Warszawa. Potem tylko szklane budynki powstają, a na takie nie ma miejsca — podsumowuje mieszkanka okolicznej kamienicy.
Zabytkowa kamienica Rothberga – co dalej?
Kamienica przy Marszałkowskiej 66 to dzieło Stefana Szyllera, jednego z najważniejszych architektów przełomu XIX i XX wieku. W 2020 roku została wpisana do rejestru zabytków.
Nowy właściciel będzie zobowiązany do:
- Przeprowadzenia remontu zgodnie z wytycznymi konserwatora zabytków.
- Zachowania historycznego charakteru budynku.
Czy zabytkowa kamienica zostanie przekształcona w luksusowe apartamenty? Odpowiedź poznamy po rozstrzygnięciu przetargu. A może miasto zmięknie w obliczu protestów społeczników?
Napisz komentarz
Komentarze