Reklama

Morderstwo na UW. Przyjaciele zorganizowali zbiórkę dla rodziny pani Małgosi

Brutalne morderstwo pani Małgosi, do jakiego doszło 7 maja na terenie Kampusu Uniwersytetu Warszawskiego, wstrząsnęło nie tylko miastem, ale i Polską. To bardzo trudny czas dla najbliższych kobiety, zwłaszcza jej trójki dzieci. W tym tragicznym momencie na pomoc zdecydowali się znajomi ofiary. Zorganizowali oni zbiórkę finansową, która, mimo że nie przywróci życia 53-latce, chociaż trochę odciąży pogrążoną w żałobie rodzinę.
Morderstwo na UW. Przyjaciele zorganizowali zbiórkę dla rodziny pani Małgosi
Na uroczystości żałobnej na UW zgromadziły się tłumy warszawiaków.

Autor: Szymon Pulcyn

Źródło: UM Warszawa

Pomóżmy rodzinie ofiary morderstwa na UW” - pod taką nazwą zorganizowano zbiórkę pieniężną, której autorami są znajomi zamordowanej pani Małgosi oraz jej rodziny. Jak sami przekazują, w ten sposób chcą pomóc pogrążonym w żałobie najbliższym kobiety, zwłaszcza trójce osieroconych dzieci. Zebrane w ten sposób środki finansowe będą pomocne w przyszłości.

„W ten sposób możemy sprawić, żeby to potworne zło przemieniło się w realną pomoc, którą otrzyma rodzina ofiary tej zbrodni” - argumentują autorzy zrzutki. Do akcji włączyli się także całkowicie przypadkowi ludzie, miejscy urzędnicy czy politycy. „Nasze najszczersze wyrazy współczucia dla rodziny, bliskich, przyjaciół i całej społeczności uniwersyteckiej. Sercem jesteśmy z Wami w tym trudnym czasie” - skomentowały władze miasta, we wpisie na platformie Facebook.

- Byłem dzisiaj na UW oddać hołd Pani Małgosi — tak ją zapamiętam,  nie jako Małgorzatę,  ale Małgosię, ciepłą, pomocną i wspierającą. Porozmawiać można z nią było dosłownie o wszystkim,  zawsze słuchała i zawsze mówiła to, co myśli. Zawsze rozmawiała z każdym, kto tylko chciał, zawsze była ciekawa tego, co ktoś powie — wspomina jeden ze studentów UW.

- Pamiętam, jak dzwoniły do niej dzieci. Miała ich trójkę. Często w tych rozmowach padały pytania o to kiedy wróci do domu. Zawsze z ciepłem odpowiadała, że „niedługo”. Swoją córkę nazywała „myszką” - zawsze mnie to ujmowało. Z tego określenia biło ciepło, tak bardzo do niej pasujące. Mam głębokie przekonanie, że gdyby mogła, oddałaby swoim dzieciom gwiazdkę z nieba — dodaje.

„Pani Małgosia, bestialsko zamordowana w środę na terenie Uniwersytetu Warszawskiego, była mamą uczennicy szkoły na warszawskiej Ochocie, do której chodzą moje dzieci. Z myślą o wsparciu bliskich, za zgodą rodziny została uruchomiona zbiórka pieniężna. Bardzo proszę o pomoc” - dodał Artur Szklarczyk, z biura prasowego UM.

Zbiórka została zorganizowana na stronie Zrzutka.pl, bezpiecznej platformie, służącej do organizacji tego typu przedsięwzięć.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.

Reklama
Reklama