Plac między Muzeum Sztuki Nowoczesnej a Pałacem Kultury zyskał nowe oblicze. Ma być zielonym przedłużeniem parku Świętokrzyskiego oraz wspomnieniem historii centrum Warszawy. Układ alejek odzwierciedla przebieg dawnych ulic, wraz z obrysami przedwojennych kamienic. Mieszkańcy będą mogli skorzystać z nowej miejskiej przestrzeni w środę 4 czerwca.
Dodatkowa zieleń w centrum miasta
Plac Centralny to część projektu Nowego Centrum Warszawy. Dotychczasowa betonowa przestrzeń zyskała więcej zieleni. Ogrodnicy posadzili blisko 550 krzewów oraz ponad 81 tys. roślin cebulkowych i bylin. Do tego dodali 102 drzewa.
- To między innymi lipy, jesiony, glediczje, derenie, grujeczniki, miłorzęby i magnolie. Najwyższe okazy mają ponad siedem metrów wysokości, najniższe – około trzech. Drzewa umieszczono w specjalnych celach antykompresyjnych, przypominających duże skrzynie. Wypełniono je ziemią bogatą w składniki odżywcze. Dzięki temu drzewa od razu mają zapewniony „pokarm” potrzebny do rozwoju. Natomiast wodę dostarcza im podziemna sieć rurociągów. Pod powierzchnią placu znajdują się cztery zbiorniki retencyjne, których zadaniem jest zbieranie deszczówki - przekazał Urząd Miasta.
Plac Centralny ma być przestrzenią do odpoczynku. Odwiedzający plac mają do dyspozycji w sumie 106 ławek i siedzisk, które zostały ustawione pod drzewami, aby można było znaleźć miejsce w cieniu.
Alejki odzwierciedlają przedwojenne ulice
Alejki Parku Centralnego przebiegają zgodnie z układem przedwojennych ulic centrum Warszawy. Nowy układ tego miejsca przypomina też o zburzonych kamienicach.
- Nawierzchnia placu składa się z pięciu różnych rodzajów kamienia. Obrysy dawnych budynków zostały wykonane z wielkoformatowych płyt kamiennych. Dawne dziedzińce pokrył bruk w postaci ponownie wykorzystanej kostki z placu Defilad, którą miejscami uzupełniają płyty granitowe z okolic dawnej trybuny honorowej. Układ ulic z 1939 roku przypominają pasy ułożone z kostki granitowej. Uwagę zwraca alejka, która od wyjścia ze stacji metra kieruje gości od razu na plac - pisze Ratusz.
Trybuna honorowa jako scena na imprezy. Wróciły też kandelabry
Charakterystycznym punktem placu Defilad jest trybuna honorowa, z której przedstawiciele władzy w PRL-u witali zgromadzony na ul. Marszałkowskiej lud. Teraz architekci wkomponowali tę przestrzeń tak, aby nadać jej nowy wymiar.
- Trybuna została zazieleniona – na jej stopniach od strony pałacu znalazły się małe drzewa i rabaty kwietne. Górny poziom przygotowano zaś tak, by można było zaaranżować go na scenę. Dlatego architekci zaplanowali część placu pomiędzy trybuną a ulicą Marszałkowską jako strefę imprez masowych - można przeczytać na stronie Urzędu Miasta.
Plac ma żyć po zmroku nie tylko przy okazji imprez. Nową przestrzeń oświetlą latarnie oraz osiem zabytkowych kandelabrów. Cztery stoją przed głównym wejściem do Pałacu Kultury, a kolejne cztery we wnękach przy Teatrze Dramatycznym i Teatrze Studio.
- Żeliwne, pomalowane na czarno kandelabry zamontowano na kolumnach ze strzegomskiego granitu. Świeczniki mają cztery półtorametrowe ramiona. Piąta lampa znajduje się na środku, pomiędzy nimi. Ledowe moduły schowano w kloszach w kolorze mlecznego szkła - opisuje Ratusz.

Otwarcie w środę 4 czerwca. Miasto zaprasza na imprezę
Oficjalna uroczystość oddania placu wszystkim warszawiankom i warszawiakom odbędzie się w środę, 4 czerwca, o godz. 18:30. Na miejsce zbiórki, pod trybunę honorową, w muzycznym rytmie poprowadzi wszystkich orkiestra dęta Brass Federacja. Oficjalna część wydarzenia (z przemowami i toastami) rozpocznie się o 19:00, a imprezę „pod chmurką” rozkręcą: Warszawskie Combo Taneczne Janka Młynarskiego (godz. 19:30) oraz Rafał Bryndal & DJ Burn Reynolds (godz. 20:30).