W pandemii w Paryżu wyznaczono „awaryjne ścieżki rowerowe”. To trasy, które powstały przez wyłączenie pasa ruchu lub wymalowanie na jezdni lub chodniku odpowiedniego oznaczenia. I tyle. W krótkim czasie powstało aż 150 kilometrów (!) tras w całej aglomeracji Paryża, a po tym eksperymencie zapowiedziano ich znacznie więcej.
Tymczasowe trasy, choć nie w takiej skali, wyznaczono w Krakowie, a także w Gdańsku. Po pandemii zostały, ponieważ cieszyły się ogromną popularnością. Potem niejako przy okazji remontów, budowano całą potrzebną infrastrukturę. W Warszawie się nie udało.
- Myśmy, jako Porozumienie dla Pragi, w 2020 roku apelowali do pełnomocnika rowerowego (a zarazem szefa ZDM) o podobne wdrożenia. Wskazaliśmy ulicę Targową, Jagiellońską na Starej Pradze, Białostocką czy Ząbkowską – mówi nam Krzysztof Michalski, wiceprzewodniczący rady dzielnicy Praga-Północ. Nie udało się. ZDM nie chciał wprowadzać takich rozwiązań.
Jak tłumaczy, chodzi o rozwiązania tymczasowe, które są tańsze niż wielka przebudowa, a pozwalają nadążyć za rosnącym ruchem rowerowym. – Czasem wystarczy to nich przysłowiowy kubeł z farbą – zauważa Michalski.
- Z okazji Światowego Dnia Roweru apeluję, by nie zawsze dążyć do perfekcji, a w miejscach gdzie pieniędzy brakuje, wdrażać rozwiązania niskokosztowe do czasu większych zmian – dodaje.
Szybkie rozwiązania dla rowerów?
Zarząd Dróg Miejskich konsekwentnie tłumaczy, że nie popiera tymczasowych rozwiązań.
- Skupiamy się na budowie docelowej infrastruktury rowerowej i ona przyrasta w tempie kilkudziesięciu kilometrów rocznie, a nie skupiamy się na półśrodkach i prowizorce, która bardzo często – szczególnie tam, gdzie wymagałaby przebudowy sygnalizacji, wcale nie musi być tańsza i prostsza w realizacji niż rozwiązania docelowe. Dla części rowerzystów może być nawet akceptowalna, ale staramy się tworzyć infrastrukturę rowerową, która jest inkluzywna, więc wygodna dla każdego rowerzysty, niezależnie od tego czy ma lat 10 czy 100 - odpowiada Jakub Dybalski, rzecznik ZDM.
Tymczasem okazuje się, że można wdrożyć tymczasowe rozwiązania w Warszawie. Ze względu na kolejną fazę remontu banku BGK, przy Nowym Świecie wdrożono inną organizację ruchu. Zamknięto skrajny prawy pas ulicy, a na tym miejscu znalazł się chodnik oraz tymczasowa droga rowerowa. To jednak, jak słyszymy w ZDM, tymczasowa zmiany tylko ze względu na przebudowę. W takich przypadkach odpowiedzialny za nią jest inwestor.
Napisz komentarz
Komentarze