Jęczmień płonny – czym jest i gdzie go spotkamy?
Jęczmień płonny to roślina jednoroczna, która pojawia się na trawnikach miejskich, szczególnie przyulicznych. W Polsce ma status archeofita, co oznacza, że został zawleczony do naszego kraju przed końcem XV wieku. Choć nie jest silnie inwazyjny, często występuje w miejscach ruderalnych i zurbanizowanych, takich jak pobocza dróg i trawniki przy chodnikach.
Roślina ta osiąga w Warszawie wysokość od 20 do 40 cm. Preferuje miejsca suche, ciepłe i mocno nasłonecznione, o wysokiej zawartości wapnia w glebie, co idealnie odpowiada warunkom przyulicznym w mieście. Temperatura powietrza nad asfaltem czy chodnikiem jest tam wysoka, a gleba często zasadowa z powodu obecności resztek budowlanych i tynków z budynków.
.png)
Apel do właścicieli psów
Jęczmień płonny staje się niebezpieczny dla zwierząt domowych, szczególnie psów, gdy jego kłosy zaczynają się rozpadać. Nasiona jęczmienia otoczone są twardymi plewami z ostkami, które mogą wbić się w łapy psów, dostając się pod skórę. W ekstremalnych przypadkach ostki mogą nawet trafić do oczu zwierząt, powodując poważne obrażenia.
Jak zaznacza warszawski Zarząd Zieleni – właściciele psów i kotów powinni unikać miejsc porośniętych jęczmieniem płonnym. Letnia pogoda sprzyja długim spacerom z czworonogami, jednak warto zwrócić szczególną uwagę na to, gdzie bawią się nasze pupile.
- Apelujemy do właścicieli psów i kotów: nie wpuszczajcie swoich pupili na powierzchnie porośnięte jęczmieniem płonnym. Roślina może być zagrożeniem dla ich zdrowia. Ograniczyliśmy się do najpotrzebniejszych koszeń, np. w celu poprawy widoczności, kosimy również polany rekreacyjne w parkach i obkaszamy kwietniki – informuje Zarząd Zieleni.
Dlaczego Warszawa nie kosi trawników?
Ze względu na zmiany klimatyczne i towarzyszącą im suszę, Zarząd Zieleni zdecydował się na ograniczenie koszenia trawników przyulicznych. Koszenia ograniczają się jedynie do najpotrzebniejszych działań, takich jak poprawa widoczności czy utrzymanie polan rekreacyjnych w parkach. Wstrzymano również koszenie trawników przyulicznych, aby zminimalizować negatywny wpływ na roślinność w czasie suszy.
Napisz komentarz
Komentarze