W miejscu skrzyżowania na ul. Bokserskiej powstanie nowe rondo. Wiąże się to z inwestycją nowego osiedla mieszkaniowego. Zostaną tam też dobudowane chodniki oraz ścieżka rowerowa. Mają się tam też pojawić ławki, stojaki na rowery oraz zieleń. Jak przekazał Raportowi Warszawskiemu rzecznik prasowy dzielnicy Mokotów — Tomasz Keller, „nie planuje się sygnalizacji świetlnej”.
Kiedy budowa ronda na Bokserskiej?
Prace budowlane mają ruszyć 30 czerwca, w związku z czym ma zostać zamknięty dla ruchu kołowego fragment ulicy Bokserskiej od pętli autobusowej do pierwszego skrzyżowania z drogą osiedlową w kierunku ul. Postępu.
- Co ważne rozpoczęcie robót będzie uzależnione od ukończenia prac związanych z przebudową ronda w ul. Postępu i ul. Cybernetyki – poinformował Keller.
Jak przekazał, „w tym czasie samochody będą kierowane objazdem ulicami: Obrzeżna, Cybernetyki oraz Postępu, a pieszym zostanie zapewnione bezpieczne przejście wytyczonym chodnikiem”.
Zostanie wyznaczony dojazd do okolicznych budynków.
- Dojazd do sklepu i zajezdni autobusowej będzie możliwy od strony ronda Stamma, wjazd i wyjazd do budynków zlokalizowanych przy ul. Bokserskiej 54, 54a i 54b będzie realizowany poprzez utworzony tymczasowy dojazd przez parking przed budynkiem przy ulicy Bokserskiej 56 – wskazał rzecznik prasowy dzielnicy Mokotów.
Otwarcie ronda zaplanowano na koniec sierpnia. Według planów prace zaś mają się zakończyć do 20 grudnia.

Mieszkańcy nieinformowani
Rondo przy ul. Bokserskiej ma powstać na granicy dwóch dzielnic – Mokotowa i Ursynowa. Monika Kołacz z inicjatywy społecznej „Służewiec Wspólna Sprawa” powiedziała naszej redakcji, że mieszkańcy nie są informowani o planowanych zmianach w okolicy.
- Mieszkańcy są oburzeni, że nikt ich o niczym nie informuje – wskazała mieszkanka Mokotowa.
O sprawie pisał wcześniej radny Ursynowa Michał Bartosik.
W związku, z czym Raport Warszawski 17 i 18 czerwca próbował potwierdzić informacje o budowie nowego ronda. Liczne zapytania w tej sprawie wysłaliśmy do ZDM, Urzędu Miasta, dzielnicy Mokotów i Ursynowa, do radnego Michała Bartosika, przedstawiciela firmy deweloperskiej odpowiedzialnej za inwestycje przy ul. Bokserskiej. Po naszej interwencji na stronie infoulice.um.warszawa.pl ukazała się publikacja w tej sprawie.

Podzielone opinie wśród radnych
Przebudowa skrzyżowania wiąże się z prawem – nie tyle z infrastrukturalnym, ile z budowlanym. Radny Ursynowa Paweł Nowocień w rozmowie z Raportem Warszawskim wskazał, że „rondo powstaje w związku z rozbudową osiedla mieszkalnego w okolicy i jest to wypełnienie zapisów ustawy” o inwestycji niedrogowej.
- W związku z tym inwestor musi wybudować dojazd do swojej nieruchomości – wyjaśniał Nowocień ze stowarzyszenia Otwarty Ursynów.
Jak dodał, „nie możemy tego traktować jako” inwestycji do wykonania przez miasto. Przebudowa infrastruktury drogowej została uzgodniona z miastem „w związku z budową inwestycji niedrogowej”.
Zdaniem Nowocienia, nowe rozwiązanie drogowe będzie korzystne dla okolicznych mieszkańców.
- Zabudowa mieszkaniowa przy ul. Bokserskiej rozrasta się bardzo dynamicznie i tak naprawdę potrzebujemy też przebudowy skrzyżowania Bokserskiej z Postępu, gdzie jest ono bardzo niewygodne dla kierowców, szczególnie wyjeżdżających z tych osiedli, które powstały na tym odcinku Bokserskiej w stronę torów – mówił radny z Otwartego Ursynowa
Wskazał, że „z założenia ronda – w inżynierii drogowej – są nacechowane jako upłynniające ruch”.
- Światła nam zawsze zatrzymują pojazdy, bo mamy cykle świateł, więc liczę na to, że rondo jednak aż tak nie wygeneruje większych korków, niż dzisiaj tam są – powiedział Nowocień.
Odniósł się on też do kwestii komunikacji miejskiej w tamtym rejonie.
- Weźmy pod uwagę, że mamy obok pętlę autobusową, gdzie wyjazd dla autobusów w godzinach szczytu też stanowi nie lada wyzwanie – ocenił.
Czy rondo jest dobrym rozwiązaniem?
Innego zdania na temat przebudowy skrzyżowania jest radny Mokotowa Witold Wasilewski.
- Osobiście nie jestem zwolennikiem rond, bo po prostu przy dużym ruchu - a tam jest bardzo duży - to jednak tworzą się duże korki, spowolnienia w ruchu – zauważył.
Jego zdaniem, „rozwiązania ze światłami są na pewno lepsze”.
- Skrzyżowanie jest bardziej przepustowe – wskazał.
Jak zwrócił uwagę, w okolicy powstającego nowego osiedla istnieje duży ruch kołowy.
- Ronda nie są najlepszymi rozwiązaniami przy miejscach, gdzie jest naprawdę duży ruch, a w tym rejonie jest (…). Jadąc z Postępu na te kolejne ronda, to tam naprawdę z wjazdem jest problem - właściwie z wszystkich stron, bo wiemy jak rondo działa. Uprzywilejowani są na rondzie i to wszystko powoduje, że się tworzą poważne korki i to jest problem - mówił. Wasilewski.
Ocenił też, że rejon ul. Bokserskiej jest „nadmiernie intensyfikowany” pod względem budownictwa.
- Tam jest nadmierna intensyfikacja zabudowy – wskazał radny Mokotowa.
Napisz komentarz
Komentarze