Reklama

Kiedy tramwaje na Białołęce? Poznaliśmy szczegóły. Wciąż wiele znaków zapytania

Tramwaje obiecują aż trzy inwestycje na Białołęce. O ile pierwsza z nich – linia na Zieloną Białołękę – jest realna, o tyle dwie pozostałe są na bardzo wstępnym etapie planowania.
Tramwaj na Zieloną Białołekę
Kiedy tramwaj na Zieloną Białołękę?

Autor: Tramwaje Warszawskie

Białołęka, biorąc pod uwagę realną liczbę mieszkańców, już teraz ściga się z Mokotowem o miano najludniejszej dzielnicy. Problem w tym, że pozostaje daleko w tyle jeśli chodzi o transport zbiorowy. Między innymi z tego względu w poniedziałek (23 czerwca) odbyła się nadzwyczajna komisja do spraw rozwoju transportu szynowego na Białołęce.

Najważniejszym punktem była dyskusja na temat potencjalnej budowy tramwaju na Zieloną Białołękę. To inwestycja, o której pisaliśmy wielokrotnie, ponieważ przez lata była odkładana na później. Teraz jest realna szansa, że wystartuje. 

- Według zapowiedzi Tramwajów Warszawskich wejście ekipy na plac budowy Tramwaju na Zieloną Białołękę ma nastąpić w 2028 roku. Jako nadzwyczajna komisja ds. rozwoju transportu szynowego trzymamy ręce na pulsie i sprawdzamy czy wszystko idzie zgodnie z planem. Mam nadzieję, że wszystko się uda i za pięć lat będziemy mogli korzystać z tramwaju. To jedna z najpotrzebniejszych inwestycji w naszej dzielnicy – mówi nam Filip Pelc, radny dzielnicy Białołęka.

Konrad Niklewicz, członek zarządu Tramwajów Warszawskich zapowiedział, że budowa będzie finansowania z pieniędzy KPO. Tramwaje zaciągną pożyczkę na ok. 2,2 mld zł, z czego 800 mln zostanie przeznaczone na budowę linii na Zieloną Białołękę. Jeśli spółka faktycznie pozyska te fundusze, będzie musiała zakończyć i rozliczyć prace do 2030 roku. 

Radni poznali także wstępny terminarz: 

  • 2027 – przetarg na budowę
  • 2028 – rozpoczęcie prac
  • 2030 – zakończenie prac i uruchomienie linii.

Możliwe są trzy warianty. Wszystkie różnice dotyczą trasy autobusowej. W pierwszym przypadku powstać ma tylko linia dostępna dla tramwajów, natomiast w dwóch kolejnych rozpatrywane jest częściowe lub całościowe powstanie trasy łączonej – i dla autobusów, i dla tramwajów. Równolegle z trasą budowane mają być parkingi naziemne: przy ul. Zaułek na ok. 150 miejsc, przy ul. Małej Brzozy (piętrowy) na ok. 200 miejsc. 

Tramwaj na Zieloną Białołękę kończy się ledwie na Grodzisku / źródło: Tramwaje Warszawskie

Wiadomo też, że ze środków z KPO nie można przebudować okolicznych ulic. To stwierdzenie wywołało sporą dyskusję wśród radnych, którzy liczyli, że wraz z tramwajem uda się przeprowadzić większe zmiany w okolicy. 

Co z tramwajem na Modlińskiej i Płochocińskiej? 

W czasie komisji radni usłyszeli też o pozostałych planach Tramwajów Warszawskich wobec dzielnicy. Powoli naprzód posuwa się kwestia budowy linii tramwajowej wzdłuż ulicy Modlińskiej. To trasa od pętli Żerań FSO do Trasy Mostu Północnego. Jeszcze w kwietniu pisaliśmy, że zakończenie budowy planowane jest do 2032 roku. Niestety, termin znowu się przesunął. Tym razem realizację przewidziano na lata 2030-2033. Co jeszcze wiadomo? 

Obecnie trwa przetarg na wstępny projekt, który powinien zostać rozstrzygnięty w lipcu – o ile nie będzie odwołań. Spółka liczy, że komplet dokumentów wraz z decyzją środowiskową dostanie w 2027 roku. Koleje dwa lata (2028-2030) to projektowanie, a potem – kolejne trzy lata – budowa. O ile znajdą się środki, których na razie nie ma.

Jeszcze później gotowy ma być tramwaj wzdłuż ul. Płochocińskiej, planowany jako odnoga linii, od skrzyżowania z ul. Modlińską do PKP Warszawa Żerań. Mimo że to stosunkowo krótki odcinek (jedynie 1,2 km), to na jego realizację poczekamy co najmniej dwanaście lat. W połowie przyszłego roku poznamy pierwsze warianty. Dokumentacja wraz z decyzją środowiskową miałaby dotrzeć do 2030 roku, a samą budowę, bardzo wstępnie, szacuje się na lata 2033-2037.

Z dwiema powyższymi inwestycjami jest jeden, kluczowy, problem. Obie nie mają zapewnionego finansowania, a to oznacza, że podane terminy są hipotetyczne. Przykład tramwaju na Gocław, który wobec braku finansowania jest opóźniany o co najmniej cztery lata (prace mogły rozpocząć się w 2021, a wciąż ich nie rozpoczęto) pokazuje, że wszystko może się jeszcze wielokrotnie zmienić.  

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.

Reklama
Reklama