Reklama

Kąpiel z niespodzianką? Bakterie kałowe w Jeziorku Czerniakowskim. Kąpielisko zamknięte

Niedawno rozpoczął się sezon nad Jeziorkiem Czerniakowskim, jednak warszawiacy znów muszą szukać innego miejsca na ochłodę. Jedyna strzeżona naturalna plaża w stolicy została zamknięta z powodu przekroczenia norm enterokoków kałowych.
Bakterie kałowe w Jeziorku Czerniakowskim
Bakterie kałowe w Jeziorku Czerniakowskim

Źródło: OSiR Mokotów/wikipedia.org

Deszcz spłukał problem prosto do jeziora

OSiR Mokotów poinformował w czwartek, że Jeziorko Czerniakowskie jest niezdatne do kąpieli – i to dopiero na początku sezonu. Winowajcą są ulewy, które spłukały do wody zanieczyszczenia z okolicznych ogródków działkowych. Razem z deszczem do jeziora trafiły nawozy, pestycydy i… no cóż, resztki ludzkiej (i nie tylko) działalności.

Próbka z 23 czerwca wykazała 606 bakterii grupy coli w 100 ml wody, podczas gdy dopuszczalna norma to 400. Innymi słowy – woda ma więcej wspólnego z toaletą niż z kąpieliskiem.

Kiedy znów będzie można się kąpać?

– Jesteśmy uzależnieni od badań sanepidu. Nie możemy powiedzieć, czy to jutro, czy pojutrze. Jak stwierdzą, że nie ma zagrożenia, wtedy otworzymy – przyznaje Michał Sarnowicz z OSiR Mokotów w rozmowie z Raportem Warszawskim.

Na razie plażowicze muszą uzbroić się w cierpliwość. Weekend na pewno będzie suchy – przynajmniej jeśli chodzi o kąpiele.

Co ciekawe, badania pod kątem sinic, glonów czy śmieci wyszły negatywnie. Woda nie ma kożuchów, nie śmierdzi, nie przypomina toksycznej zupy. Problem leży głębiej – w niewidocznych gołym okiem bakteriach, które mogą wywołać wysypki, zatrucia, a nawet poważniejsze infekcje.

OSiR zapewnia, że najszybsze komunikaty pojawią się na ich Facebooku. Dopiero później informacja trafi na stronę miejską. Warto więc śledzić ich profile, jeśli liczycie na szybki powrót nad wodę.

Póki co – Jeziorko Czerniakowskie pozostaje zamknięte.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.

Reklama
Reklama