Nowe informacje ws. Mieszka R.
Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście Północ przekazała, że Mieszko R., sprawca brutalnego morderstwa z UW z 7 maja, usłyszał czwarty zarzut. Do tej pory zarzucono mu:
- dokonanie morderstwa kwalifikowanego pracownicy UW;
- znieważenia jej zwłok;
- usiłowanie zabójstwa pracownika Straży Uniwersyteckiej UW.
Kolejny zarzut dotyczy naruszenia nietykalności cielesnej policjanta, do jakiej miało dojść w dniu zatrzymania, tj. 7 maja w Komendzie Rejonowej Policji I przy ul. Wilczej 21. Jak podaje prokuratura, Mieszko R. miał w trakcie zakładania mu kaftana bezpieczeństwa ugryźć mundurowego w nogę.
- Chodzi o czyn z art. 222 § 1 kk., który zagrożony jest karą grzywny, karą ograniczenia wolności albo karą pozbawienia wolności do lat 3. Podejrzany nie przyznał się do popełnienia tego czynu oraz odmówił składania dodatkowych wyjaśnień w przedmiotowej sprawie — dodaje prok. Piotr Antoni Skiba, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Dodatkowo wczoraj, 26 czerwca, odbyło się badanie sądowo – psychiatryczne podejrzanego Mieszka R. w warunkach ambulatoryjnych. Niestety biegli psychiatrzy nie sporządzili jeszcze opinii sądowo – psychiatrycznej. Cały czas trwają przesłuchania świadków.
Mieszkowi R. za morderstwo grozi nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Tragedia na UW
7 maja wieczorem na kampusie Uniwersytetu Warszawskiego doszło do zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. 22-letni student prawa, Mieszko R., przy użyciu siekiery zamordował pracownicę uczelni. Próbował również zamordować interweniującego strażnika uniwersyteckiego, ostatecznie raniąc mężczyznę.
Ostatecznie napastnika udało się obezwładnić dzięki interwencji pracownika Służby Ochrony Państwa, który był w okolicy w związku z wykładem ministra Adama Bodnara na UW.
W momencie popełniania przestępstwa Mieszko R. nie był pod wpływem żadnych substancji psychoaktywnych.
Napisz komentarz
Komentarze