Reklama

27 lat dzierżawił baseny przy Wale Miedzeszyńskim za grosze. Teraz nie chce oddać terenu

27 lat dzierżawy basenów przy Wale Miedzeszyńskim za bezcen. Koniec umowy – i co dalej? Nic. Domex nie odda ziemi, miasto szykuje pozew, a kluby podnajmujące teren zapowiadają imprezy do końca lata. Mieszkańcy Saskiej Kępy znów zostają z niczym. Kiedy w końcu miasto odzyska ten teren?
Obecny stan basenów na Saskiej Kępie
Obecny stan basenów na Saskiej Kępie

Źródło: Mapy ukośne UM Warszawa

Dziś, 30 czerwca 2025 r., wygasła umowa dzierżawy, która przez 27 lat pozwalała spółce Domex korzystać z 11 hektarów nad Wisłą za śmiesznie niską stawkę. Miasto przyszło po odbiór – dzierżawca odmówił. Klub Lunapark, który podnajmuje część terenu, zapowiada, że będzie działał do końca wakacji. Urzędnicy grożą pozwem, ale historia uczy, że sądy mogą ciągnąć się latami.

„Nie mam pańskiego płaszcza”. Miasto bezradne wobec dzierżawcy

Wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska nie kryje frustracji:

„Cytuję klasyka – nie mam pańskiego płaszcza i co nam pan zrobisz. Odsyłam do polskiego prawodawstwa" – mówi. I dodaje: „Skwer przy Skrze odzyskiwaliśmy ponad 10 lat, bo tyle trwają procesy. Może ktoś ma pomysł, jak „zachęcić” użytkownika do oddania gruntu bez cwaniakowania?”

Tomasz Smyczyński z Miasto Jest Nasze ma propozycję: „Może odciąć media na lato? Interes przestanie się opłacać bez wody i prądu.”

Domex twardy w negocjacjach. Chce przedłużenia umowy o 7 lat

Stołeczne Centrum Sportu Aktywna Warszawa potwierdza: komisja przyszła odebrać teren, ale przedstawiciele Domexu odmówili, domagając się przedłużenia umowy o kolejne 7 lat. Wcześniej zostali poinformowani o wygaśnięciu dzierżawy, jednak nie zamierzają ustąpić.

- W dniu 30 czerwca 2025 r. na terenie nieruchomości przy ul. Wał Miedzeszyński 407 stawiła się specjalnie powołana komisja z ramienia SCSAW w celu jej formalnego przejęcia po zakończeniu obowiązywania umowy dzierżawy. Na miejscu obecni byli przedstawiciele dotychczasowego dzierżawcy – spółki DOMEX BULWARY SASKIE Sp. z o.o. – którzy złożyli ustne oświadczenie o odmowie wydania nieruchomości i podtrzymali swoje stanowisko dotyczące przedłużenia umowy dzierżawy o 7 lat – informuje zastępca dyrektora Aktywnej Warszawy Bartłomiej Stępień.

Teraz miasto szykuje pozew. Problem w tym, że podobne sprawy ciągną się latami, a w międzyczasie teren – który powinien służyć mieszkańcom – pozostaje w rękach prywatnego najemcy.

Kultowe baseny zasypane, a Lunapark gra do końca wakacji

Historia tego terenu to opowieść o zmarnowanej szansie. W latach 70. i 80. działały tu cztery odkryte baseny, oblegane przez warszawiaków. W latach 90. miasto podpisało kontrowersyjną umowę z Domexem – spółką powiązaną z byłym wiceburmistrzem Śródmieścia i politykiem SLD.

To też nie pierwszy konflikt miasta z Domexem. Gdy spółka dostała teren z basenami – miała je wyremontować. Zamiast tego zasypała dwa, a resztę zaniedbała. 

W kolejnych latach Domex próbował – bezskutecznie – postawić tu hotel. W ostatnich latach baseny niemal nie działały. W ubiegłym roku basenów nie otwarto w ogóle, oficjalnie z powodu „awarii.

Tymczasem dzierżawca wolał zarabiać na podnajmie – m.in. dla klubu Lunapark, który teraz zapowiada, że nie zamknie się dziś, tylko będzie działał do końca lata. Mieszkańcy od lat skarżą się na hałas.

Basen w latach 70'. / źródło: Praga Południe XX Wieku

Co dalej z terenem? Miasto obiecuje zieleń i rekreację

Według miejscowego planu zagospodarowania teren ma służyć rekreacji i sportowi, z zachowaniem walorów przyrodniczych (leży w granicach Warszawskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu i sąsiaduje z Naturą 2000). Taki plan ma też miasto – urzędnicy chcą tam stworzyć strefę rekreacyjno-sportową z dostępem do Wisły. Wszystko ma być konsultowane z mieszkańcami.

- Planowane jest, aby w przyszłości obszar ten był ogólnodostępny i służył mieszkańcom jako przestrzeń sprzyjająca aktywności fizycznej oraz spędzaniu czasu na świeżym powietrzu – deklaruje Aktywna Warszawa.

Ale zanim to nastąpi, miasto musi wygrać z Domexem. A jeśli sprawa trafi do sądu, może się okazać, że warszawiacy na swoją nadwiślańską przestrzeń będą musieli poczekać kolejne lata.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.

Reklama
Reklama