1 lipca odbyło się spotkanie stołecznej Komisji Infrastruktury i Inwestycji, podczas którego poruszono m.in. kwestię planu rozbudowy tras rowerowych. Radny Warszawy Jan Mencwel punktuje miasto za braki w planie rozwoju infrastruktury rowerowej.
- Wiązałem duże nadzieje z wczorajszą Komisją Infrastruktury dotyczącą rozwoju dróg rowerowych. Okazała się rozczarowaniem. Mało konkretów, mało ambicji, za to dużo zamozadowolenia dyrektora (Łukasza) Puchalskiego ZDM – napisał w mediach społecznościowych radny ze stowarzyszenia Miasto Jest Nasze.
Jego zdaniem, „Warszawa marnuje historyczną szansę na rowerowy skok rozwojowy”.
ZDM o trasach rowerowych
Do wypowiedzi Mencwela odniósł się Zarząd Dróg Miejskich.
- Wczoraj został też przedstawiony nowy program rozwoju tras. MJN powinien znać go w szczegółach jeszcze z obrad Branżowej Komisji Dialogu Społecznego, z którą był konsultowany. Dalsze kroki zależą zaś w szczególności od radnych, którzy przyznają środki na inwestycje – odpowiedział ZDM.
Kwestię tras rowerowych w stolicy skomentowało też Miasto Jest Nasze.
- Rowerem z Pragi-Południe do centrum? Teraz albo... (może) najwcześniej za dekadę. W czerwcu dowiedzieliśmy się, że remont linii średnicowej znów został odsunięty w czasie. A to oznacza jedno: przez najbliższe lata nie powstanie też rowerowa kładka przy moście średnicowym, o którą walczyliśmy wspólnie z mieszkańcami. Mamy jasność – tej przeprawy nie będzie. Przynajmniej nieprędko – napisało na Facebooku stowarzyszenie.
Wskazano, że „to moment, w którym trzeba jeszcze mocniej upomnieć się o bezpieczne i bezpośrednie połączenie rowerowe prawego brzegu z centrum”.
- Skoro dalej czekamy na Rowerowy Średnicowy, czas otworzyć Most Poniatowskiego dla rowerów – zasugerowało MJN.
Oceniono, że „dziś jazda po nim to przepisowy absurd”.
Jak zauważono, za jazdę po chodniku i po buspasie grozi mandat, więc „zostaje środek lewego pasa, między autobusami i autami”. Podkreślono, że „to ani bezpieczne, ani normalne”.
Stowarzyszenie wskazało, że „Praga-Południe to jedna z najgęściej zaludnionych dzielnic Warszawy – i zasługuje na wygodny, bezpieczny dojazd rowerem do centrum”. Według MJN w przypadku braku podjęcia budowy infrastruktury pieszo-rowerowej wzdłuż remontowanej linii średnicowej, to należy zapewnić cyklistom przejazd „tu i teraz przez Most Poniatowskiego”.
Jak zauważono, „miasto dostało środki unijne na drogę dla rowerów wzdłuż alei Waszyngtona”, a „inwestycję odpięto od dużego remontu ulicy”.
- Skoro na Waszyngtona się udało, to na Poniatowskiego trzeba działać podobnie. Trzeba zrobić to szybko, żeby DDR z Waszyngtona nie prowadziła donikąd – w rowerową czarną dziurę – napisało MJN.
Stowarzyszenie dodało, że trzeba razem naciskać na prezydenta miasta Rafała Trzaskowskiego i „ZDM oraz pełnomocnika prezydenta m.st. Warszawy ds. komunikacji rowerowej i sprawmy, by Praga-Południe przestała być rowerową pustynią”.
Ścieżki rowerowe na Białołęce
Jeden z radnych dzielnicy Białołęka, Mateusz Senko również zwrócił uwagę na potrzebę budowy tras rowerowych.
- W obecnie opracowywanym i prezentowanym na komisji przez Pełnomocnik Prezydenta m.st. Warszawy ds. komunikacji rowerowej i zastępcę dyrektora Zarząd Dróg Miejskich Warszawa, Mikołaja Pienkosia, Programie Rozwoju Tras Rowerowych znalazły się drogi dla rowerów m.in. wzdłuż ulic w zarządzie ZDM: Modlińskiej, Płochocińskiej, Marywilskiej, Białołęckiej i Lewandów. DDR wzdłuż Płochocińskiej powinien także naturalnie biec wzdłuż Kanału Żerańskiego i łączyć się z infrastrukturą gminy Nieporęt – wskazał Senko.
Jego zdaniem, „ten katalog oczywiście nie wyczerpuje wszystkich potrzeb Białołęki”.
- Na komisji podnosiłem także potrzebę budowy infrastruktury rowerowej – w tym w ramach inwestycji z art. 16 Ustawy o drogach publicznych — w rejonie Myśliborskiej, aby skomunikować m.in. dwie szkoły podstawowe i przedszkole, które biorą udział w akcji Rowerowy Maj w Warszawie, a w całym roku szkolnym rowerów jest tak dużo, że brakuje stojaków — ile by ich nie było – napisał radny ze stowarzyszenia Razem Dla Białołęki.
Środki na rozwój ścieżek rowerowych będą też pochodzić z programu Fundusze Europejskie dla Mazowsza 2021-2027. W ramach projektu „Rozwój sieci tras rowerowych Warszawy – etap III” ma zostać zrealizowana budowa i przebudowa ponad 18,5 km tras rowerowych w Warszawie, Wołominie i Markach. Trasy rowerowe mają się pojawić na takich odcinkach jak:
- ul. Waszyngtona od Ronda Waszyngtona do Ronda Wiatraczna,
- Al. Solidarności od ul. Okopowej do Al. Jana Pawła II,
- Al. Jana Pawła II (strona wschodnia) od Ronda ONZ do Al. Solidarności.
Ma też powstać sieć infrastruktury rowerowej w okolicy ul. Andersa. Pisaliśmy o tym tutaj. Mimo dofinansowania unijnego, to stolica wciąż potrzebuje rozwoju infrastruktury rowerowej.
Napisz komentarz
Komentarze