Prezydent wydał decyzję — populacja dzików będzie redukowana
Prezydent Rafał Trzaskowski, wydaną przez siebie decyzją administracyjną z 27 czerwca br. zezwolił na kolejną kontrolę populacji dzików na terenie miasta. Powyższa decyzja realizowana będzie przez pracowników Lasów Miejskich – Warszawa. Tym samym populacja dzików zostanie ograniczona o 500 osobników. Na pierwszy rzut oka wydaje się to dosyć dużą liczbą, lecz zdaniem Roberta Strąka, kierownika działu ds. Ochrony Zwierząt Lasów Miejskich — Warszawa, to tylko pozory.
- Roczny przyrost liczebności populacji dzików w bardzo dobrych warunkach bez presji drapieżników i chorób oraz z wystarczającą bazą pokarmową może stanowić nawet 200 proc. stanu wiosennego, co w przypadku hipotetycznej wyjściowej liczebności populacji wynoszącej 100 osobników, w trzecim roku może dać 900 dzików — dodaje kierownik Strąk.
Szacunki sprzed kilku lat mówiły o liczbie od 1,5 do 2,5 tys. dzików. Ustalenie dokładnej liczby nie jest niemożliwe, ponieważ Warszawa nie jest obwodem łowieckim, w związku z powyższym nie ma tu obowiązku prowadzenia inwentaryzacji zwierząt łownych. Tym samym liczba dzików jest szacowana m. in na podstawie zgłoszeń mieszkańców. Od kilku lat liczba tych zgłoszeń wyraźnie wzrasta:
- 2019 r. – „tylko” 442 zgłoszenia;
- 2020 r. - 423 zgłoszenia;
- 2021 r. – 707 zgłoszeń;
- 2022 r. – 2497 zgłoszeń;
- 2023 r. – 4713 zgłoszeń.
- 2024 r. – 5128 zgłoszeń.
- Chcąc wyjść naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców stolicy, którzy coraz częściej zwracają się do nas o pomoc i zapewnienie odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa, Prezydent m.st. Warszawy wydał decyzje o ograniczeniu liczebności populacji dzików na terenie stolicy o 500 osobników. 400 ma zostać odłowionych i uśmierconych, z kolei kolejna setka zostanie odstrzelona w ramach odstrzału redukcyjnego. Należy nadmienić, że nie tworzymy harmonogramów oraz planów redukcji konkretnej liczby osobników w danej lokalizacji z wyprzedzeniem, ponieważ sytuacja analizowana jest przez naszą jednostkę na bieżąco z uwzględnieniem całego terenu m. st. Warszawy. Sami dzików nie szukamy, ponieważ mamy wystarczająco dużo alarmów od zaniepokojonych mieszkańców z terenów osiedli, szkół czy placów zabaw — wyjaśnia Robert Strąk.
Jak dodaje, tylko w bieżącym roku, do 30 czerwca, liczba zgłoszeń dot. dzików wyniosła 3400, czyli już więcej niż w całym 2022 roku. Do 24 lipca 2025 roku dokonano redukcji 122 dzików. Odstrzału jeszcze nie prowadzono.
Lasy Miejskie — Warszawa na odłów i odstrzał mają czas do 30 czerwca 2026 roku, z comiesięcznymi sprawozdaniami.
Poprzednia decyzja Prezydenta Rafała Trzaskowskiego również dotyczyła ograniczenia liczebności populacji dzików na terenie miasta o 500 szt. do 31 grudnia 2025 r. Jak podaje Błażej Dałek, zastępca dyrektora Lasów Miejskich — Warszawa, w 2024 roku odłowiono i poddano eutanazji 466 zwierząt.
Odłów z uśmierceniem i odstrzał redukcyjny to teraz jedyne, legalne sposoby
Zgodnie z obowiązującym unijnym rozporządzeniem wykonawczym Komisji 2025/1356 z dnia 8 lipca 2025 r., zmieniającym załączniki I i II do rozporządzenia wykonawczego (UE) 2023/594 ustanawiającego szczególne środki zwalczania afrykańskiego pomoru świń, Warszawa wchodzi w skład obszarów objętych ograniczeniami I. To znaczy, że aktualnie brak jest możliwości redukcji liczebności dzików na terenie miasta w sposób zwyczajowo przyjęty w stolicy przed pojawieniem się afrykańskiego pomoru świń (ASF), tj. poprzez odłów dzików z przemieszczaniem.
- Odstrzał dokonywany jest przy pomocy broni palnej, myśliwskiej. Z kolei odłów z uśmiercaniem dokonywany jest przy pomocy aplikatora pneumatycznego, w którym znajdują się strzykawki ze środkiem do sedacji, czyli uśpienia. Później dokonywana jest eutanazja. Oczywiście takiego dzika należy najpierw złapać, np. przy pomocy odłowni — mówi Robert Strąk, kierownik działu ds. Ochrony Zwierząt Lasów Miejskich — Warszawa.
Zgodnie z obowiązującymi obecnie przepisami, nie ma alternatywnych metod, jeżeli chodzi o kontrolę populacji tych zwierząt. Uważana w opinii społecznej za bardziej humanitarną, metoda antykoncepcji, nie jest stosowana ani w Polsce, ani w pozostałych krajach członkowskich Unii Europejskiej. Nadal trwają badania nad praktycznym wdrożeniem tej metody.
- Nawet gdybyśmy przenieśli dziki gdzie indziej, zwierzęta stanowiłyby problem dla pobliskiej miejscowości lub wsi. Warszawskie dziki zachowują się inaczej względem swoich leśnych krewnych. Nie boją się nas. Ludzi kojarzą raczej z jedzeniem, a nie zagrożeniem. Wchodzą na tereny zurbanizowane, na posesje czy podwórka — dodaje Strąk.
Rośnie liczba wypadków z dzikami
Dzik jest dużym, silnym zwierzęciem, mogącym stanowić zagrożenie dla człowieka, jak i jego pupili. Odnotowano przypadki szarżowania na ludzi. Zagrożenie stanowią szczególnie lochy prowadzące młode warchlaki, których bronią gdy poczują się zagrożone. Jako przykład można podać atak z 11 maja 2025 roku, kiedy locha zaatakowała kobietę spacerującą z psem, która w wyniku odniesionych ran została przewieziona do szpitala.
Rośnie także liczba zgłoszeń dotyczących kolizji drogowych z dzikami. Z danych zawartych w zaktualizowanym zestawieniu zgłoszeń wynika, że w 2024 roku zgłoszono 162 kolizje, a do 31 marca 2025 r. – 41. Zdaniem władz miasta wskazuje to na realne zagrożenie w ruchu drogowym. Za przykład podawana jest kolizja samochodów z dzikami na moście Siekierkowskim w Dzielnicy Mokotów – 24 kwietnia 2025 r., kiedy uszkodzone zostało sześć aut. Zwiększa się także liczba martwych dzików, usuwanych na terenie całej stolicy. W 2024 r. wyniosła ona 284 sztuki.
Lasy Miejskie — Warszawa prowadzą całodobową infolinię, na którą można zgłaszać przypadki obecności dzików, m. in. na terenie naszej posesji. Wystarczy zadzwonić pod jeden z dwóch numerów:
- 600 020 746;
- 600 020 747.
Napisz komentarz
Komentarze