Jak się okazało, narkotykowa linia produkcyjna znajdowała się w wynajmowanym domu przy ul. Elegijnej. Jego właściciel nie miał pojęcia, co dzieje się w środku. Teraz ma duże wątpliwości przed podjęciem decyzji o ponownym wynajęciu posiadłości.
Policjanci podejrzewali, że w tym domu może przebywać poszukiwana osoba. Próbowali dostać się na różne sposoby do budynku. Ze środka dobiegały różne odgłosy. Pomimo głośnych wezwań nikt nie otwierał, policjanci sforsowali więc drzwi.
Jak się okazało, w lokalu ukrywali się obywatele Mołdawii w wieku 20 i 22 lata. Policjantów uderzył duszący zapach chemikaliów składowanych w plastikowych baniakach i pojemnikach. Mundurowi zabezpieczyli aparaturę do wytwarzania narkotyków oraz gotowy już mefedron w ilości co najmniej 3,8 tys. jednorazowych porcji.
Mężczyźni działali w zorganizowanej grupie przestępczej razem z innymi, jeszcze nie ustalonymi osobami. Grupa uzyskiwała korzyści majątkowe z popełniania przestępstw polegających na wytwarzaniu znacznej ilości środków odurzających, substancji psychotropowych oraz wprowadzaniu ich do obrotu. Za to zatrzymani usłyszeli zarzuty.
Skonfiskowane pojemniki, naczynia, urządzenia i sprzęt laboratoryjny zostały zabezpieczone do dalszej analizy. Substancje przewieziono do badań laboratoryjnych. Na ich podstawie biegły sporządzi opinię. Straż pożarna zabezpieczyła miejsce przed samozapłonem, do którego mogło dojść ze względu na silne stężenie chemikaliów.

- Obydwaj zatrzymani decyzją sądu, na wniosek Prokuratury Rejonowej Warszawa Ursynów, trafili do aresztu na trzy miesiące. Grozi im kara nawet do 20 lat więzienia - poinformowała oficer prasowy Komendanta Rejonowego Policji Warszawa II podkom. Ewa Kołdys.
Policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań w tej sprawie.
Napisz komentarz
Komentarze