Podwórka przy ul. Nowolipie 21, na warszawskim Muranowie, od jakiegoś czasu są dewastowane przez nieznanych nadal wandali. Problem dewastacji tej historycznej przestrzeni nagłośniła lokalna grupa aktywistów, pn. „SOS dla podwórek na Muranowie”. Działacze podejrzewają, że sprawcami dewastacji mogą być nastolatkowie, akty wandalizmu zaczęły pojawiać się wraz z rozpoczęciem wakacji — wśród nich jest m. in. wrzucenie wersalki do fontanny.
Grupa wystosowała specjalny apel do rodziców potencjalnych sprawców, przypominając im, że to opiekunowie poniosą konsekwencje, np. finansowe, jeśli winnymi dewastacji są ich dzieci.
„UWAGA rodzice nastolatków z Nowolipia! Od rozpoczęcia wakacji dzieją się wokół podwórka z fontanną z żabami głupie wybryki. A to nocą wstawiona do fontanny wersalka ze śmietnika, a to płyn do mycia naczyń wlany do wodotrysku, a to pomazane rzeźby żabek, a to próba podpalenia ściółki wokół drzew, a to obdarty z kory pień glediczji (widoczny na zdjęciu” - czytamy w apelu aktywistów na platformie Facebook.
We wpisie poza zapowiedziami poniesienia kary przez sprawców, poinformowano, że cały obszar jest monitorowany przez system kamer wolskiego ZGN-u oraz okolicznych wspólnot mieszkaniowych. Co więcej, stowarzyszenie „SOS” zgłosiła sprawę na policję. Przekazano także materiał w postaci nagrań.
Policja przyjęła w sumie trzy zgłoszenia. Dwa z nich dotyczą zanieczyszczenia fontanny: czyli wrzucenie wersalki i wlania płynu. Trzecia sprawa odnosi się do niszczenia zieleni. Wandale — lub ich rodzice — będą odpowiadać za wykroczenia. W pierwszych dwóch przypadkach chodzi o art 145 kw, za co grozi kara grzywny co najmniej 500 zł, w trzecim art 144 kw, gdzie grzywna wynosi do tysiąca złotych.
- Obecnie prowadzimy czynności wyjaśniające w sprawie o wykroczenie. Mamy zabezpieczony monitoring, a nasze działania zmierzają do ustalenia tożsamości sprawców. W żadnym z tych przypadków nie wykluczamy, że są to osoby nieletnie lub na pograniczu dorosłości — wyjaśnia nadkom. Marta Sulowska, oficer prasowy KRP IV.
Dodatkowo jak podaje policja, na jednym z nagrań widać także osoby postronne, niereagujące na działania wandali. Stąd apel służb, aby posiadający informacje dot. tych dewastacji, zgłaszali się na komendę policji przy ul. Żytniej 36.
Napisz komentarz
Komentarze