Reklama

Żrąca substancja wyciekła z paczkomatu. Interweniowała straż pożarna

Aż cztery zastępy straży pożarnej zostało wezwanych do paczkomatu na Bródnie. Wszystko z powodu wycieku silnie żrącej substancji, która znajdowała się w jednej ze skrytek. Był to środek, który może służyć do produkcji narkotyków. Policja zatrzymała 42-letniego obywatela Ukrainy.
Żrąca substancja wyciekła z paczkomatu. Interweniowała straż pożarna
Żrąca substancja wyciekała ze skrytki paczkomatu.

Źródło: Google Maps

W niedzielę, około godz. 8:13 warszawscy strażacy otrzymali zgłoszenie dot. wycieku dziwnej substancji. Miała ona wyciekać ze skrytki paczkomatu InPostu przy ul. Bolesławickiej na Bródnie vis-a-vis Cmentarza Bródnowskiego.

Na miejsce zostały wezwane aż cztery zastępy straży pożarnej. Wkrótce dołączyli do nich także strażacy ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego.

- Z paczki, schowanej w jednej ze skrytek paczkomatu, wyciekała substancja żrąca, o odczynie zasadowym. Przeciekała po zewnętrznej części paczkomatu. Dzięki specjalistom z grupy chemicznej udało nam się zabezpieczyć pozostałości substancji, a następnie przekazać ją przybyłej na miejsce policji. Wyciek został zneutralizowany, nikomu nic się nie stało — przekazuje mł. bryg. Wójcik Krzysztof z biura prasowego stołecznej PSP.

Jak przekazuje policja z KRP VI, w paczce znajdowały się plastikowe butelki po wodzie. Rozszczelnieniu uległa butelka, która zawierała w sobie żrącą substancję. Co istotne, środek może posłużyć do produkcji narkotyków. W sprawie policja zatrzymała już 42-letniego obywatela Ukrainy. Mężczyzna twierdzi, że miał w środę poprosić znajomego o odesłanie wspomnianej paczki.

Czynności wobec 42-letniego Ukraińca nadal trwają, Nie został on jeszcze doprowadzony do prokuratury, ani nie usłyszał zarzutów.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.

Reklama
Reklama